We Wrocławiu „się dzieje”. Warto się zainteresować.
Rozpoczął się sezon szkoleniowy w Ośrodku Szkolenia PIP we Wrocławiu, na wrzesień zaplanowano liczne zjazdy, odbędzie się tu także spartakiada pracowników PIP.
Korzystając z okazji, warto wybrać się do Muzeum Miejskiego Wrocławia, gdzie jeszcze przez miesiąc, bo do 30 września eksponowane są światowej klasy dzieła, zgromadzone na wystawie „Rodzina Brueghlów. Arcydzieła malarstwa flamandzkiego”…..
Już samo nazwisko Brueghel czyni z tej wystawy wielkie wydarzenie. Dość powiedzieć, że z prezentowanego na wystawie kręgu artystów, w polskich zbiorach, znajduje się zaledwie kilka obrazów m. in. – „Kazanie św. Jana Chrzciciela„ w Muzeum Czartoryskich w Krakowie, czy „Pejzaż zimowy z łyżwiarzami i pułapką na ptaki” w Muzeum Narodowym we Wrocławiu.
Mamy więc okazję – po raz pierwszy w Polsce – zobaczyć dzieła artystów, cenionych od wieków przez kolekcjonerów i osiągających do dzisiaj najwyższe, jak na dawne malarstwo, ceny. Jednak to nie zawrotne ceny decydują o wartości tej wystawy, tylko znaczenie prezentowanych na niej dzieł w historii malarstwa europejskiego XVI, XVII i początków XVIII wieku. Twórczość Flamandów to istotna tradycja i niewyczerpany potencjał kultury europejskiej. Poprzez malarstwo, dawni mistrzowie, wypracowali swoisty kod symboliczny, który fascynował ich współczesnych i inspirował wielu późniejszych twórców. Uwaga z jaką podchodzili zarówno do spraw codziennych jak i duchowych, ich niemal dokumentalny styl, dzięki któremu obrazy zachowały dla potomnych obyczaje, krajobrazy, sceny z życia zwykłych ludzi i stanowią do dzisiaj istotne źródło wiedzy o epoce. Nawet nas współczesnych uwodzą: ich humor, ironia, malarski kunszt, precyzja. Zastanawiamy się też do dzisiaj nad treścią symboliczną zawartą w obrazach.
Głównym organizatorem wystawy jest nowojorski Global Art Exhibitions. „Rodzina Brueghlów”, była już prezentowana w Tel Awiwie i Rzymie. Po Wrocławiu pojedzie do Paryża. Na wystawie zaprezentowano 120 wspaniałych dzieł z kolekcji rozsianych po całym świecie. We Wrocławiu mamy także okazję stanąć „oko w oko” z kluczowym dziełem Hieronymusa Boscha „Siedem grzechów głównych”, a może także zobaczyć swoje odbicie w ramach tego 500-letniego dzieła ?
Zaproszenie nasze ilustrujemy symbolicznym obrazem „Pochlebcy” Pietera Brueghla Młodszego (1592) – przedstawiającym tych, którzy oblegają bogacza, starając się za wszelką cenę pozyskać jego względy. Napis na oryginalnej XVI-wiecznej ramie ujmuje aforystycznie temat: „Ponieważ dużo pieniędzy przechodzi przez mą sakiewkę, zawsze otaczają mnie pochlebcy”.
Wystawa czynna jest codziennie w godzinach 10.00 – 20.00. Pałac Królewski. Muzeum Miejskie Wrocławia. ul. Kazimierza Wielkiego 35.
Źródło informacji: www.galeriamiejska.pl
Jedna odpowiedź do wpisu “We Wrocławiu „się dzieje”. Warto się zainteresować.”
9 września 2013
Dość wymowna ilustracja przy tekście:-))