Skarga, czy wniosek o kontrolę – artykuł dyskusyjny ?
Aktualnie brak jest procedury potwierdzania tożsamości osób składających wnioski o przeprowadzenie kontroli, w tym tzw. „skargi pracownicze”. W praktyce każdy może więc wnieść (np. drogą elektroniczną) skargę na dowolny podmiot, podając np. nie swoje dane osobowe, nie istniejący adres, lub co gorsza adres i dane osoby trzeciej. Niejednokrotnie kierowana do wnioskodawcy („skarżącego”) korespondencja jest zwracana do urzędu, najczęściej z adnotacją „adresat nieznany”. Z praktyki wiemy, że są też przypadki interwencji obywateli, których danymi osobowymi ktoś nieuprawniony się posłużył. ……
Składający wniosek o kontrolę nie musi wskazywać swojego interesu prawnego, często „skargi” składają sąsiedzi, konkurencja czy nawet skłócona rodzina. Prowadzi to do sytuacji wielokrotnie powtarzanych kontroli tego samego podmiotu, nawet w sytuacji nie stwierdzenia istnienia wskazywanych nieprawidłowości. Kontrole takie przeprowadzane są bez możliwości poinformowania kontrolowanego podmiotu o rzeczywistej przyczynie kontroli, umożliwienia zapoznania się z zarzutami, możliwości wskazania dowodów czy też podjęcia środków prawnych w sytuacji pomówienia, naruszenia dóbr osobistych czy innych dóbr podmiotu kontrolowanego.
Zauważyć należy także, iż traktowanie owych wniosków o kontrolę jako skarg utrudnia, a w wielu sytuacjach uniemożliwia racjonalne zaplanowanie i podjęcie kontroli w tych zakładach, w których potencjalnie istnieją największe zagrożenia czy nieprawidłowości, gdyż wszystkie te wnioski o kontrole („skargi”) załatwiane są niezależnie od ich wagi w pierwszej kolejności, w przejętym z KPA 30-dniowym terminem rozpatrzenia sprawy. Od niedawna też ustawodawca wprowadził możliwość wniesienia ponaglenia na przewlekłość rozpatrywania skarg.
Wydaje się, że niewiele osób „decyzyjnych” zdaje sobie sprawę z tego, jakie może to wywołać skutki dla inspektorów pracy rozpatrujących skargi, ale także dla całej instytucji.
Wszystko to sprawia że należało by się w Państwowej Inspekcji Pracy powtórnie zastanowić nad wprowadzeniem odpowiedniej procedury mającej na celu weryfikację „wnioskodawcy” oraz zmienić kwalifikowanie pism skutkujących wszczęciem kontroli ze skarg – na wnioski o kontrolę, ze wszystkimi stąd wynikającymi konsekwencjami.
Problem ten przedstawiciele naszego Stowarzyszenia poruszali kilkakrotnie w czasie spotkań z przedstawicielami kierownictwa Głównego Inspektoratu Pracy, z mizernym, niestety skutkiem.
Może wchodząca właśnie w życie poważna nowelizacja Kodeksu postępowania administracyjnego (wcale nie „kosmetyczna”) – jest dobrym impulsem do pochylenia się nad sygnalizowaną przez nas sprawą na nowo.
—
Czytelników naszej strony internetowej zapraszamy do dyskusji. Czy w Waszej opinii jest to problem i jak można go praktycznie rozwiązać ?
Komentarze wyłączone.