Siedź w kącie a znajdą Cię (1) ?

06 sierpnia 2012 | Bez kategorii

Jak się dowiadujemy, sejmowe komisje: do Spraw Kontroli Państwowej oraz Polityki Społecznej i Rodziny, na posiedzeniu w dniu 26 lipca br. przyjęły sprawozdanie z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2011 r. Wcześniej, w dniu  12 czerwca  br.  sprawozdanie  to pozytywnie zaopiniowała Rada Ochrony Pracy przy Sejmie RP.

 

W długiej wyliczance danych statystycznych odczytywanych na posiedzeniach tych gremiów umknęła niejednemu słuchaczowi przynajmniej jedna fundamentalna informacja: W Polsce w ciągu ostatniego roku o 26 % zmniejszyła się liczba ofiar śmiertelnych wypadków przy pracy (z 514  w 2010 r. do 382 w 2011 r.)

 

Czy jest to sukces Państwowej Inspekcji Pracy, a jeżeli tak, to czy dobrze, że jest  to sukces?

 

Tak, to jest jeden z sukcesów, także Państwowej Inspekcji Pracy. Trudno znaleźć informację, która bardziej niż ta powinna być upubliczniana i przekazywana również „czynnikom decyzyjnym”. I może powinna temu towarzyszyć informacja, iż w Państwowej Inspekcji Pracy zmniejszyło się (nawet nominalne) średnie wynagrodzenie pracowników, przekroczyliśmy zaplanowaną w ustawie budżetowej kwotę realizacji  dochodów Państwa o 45,7%, a wydatki majątkowe GIP zrealizowano tylko w 58,8%! ……

 

Mamy nadzieję,  że na plenarnym posiedzeniu Sejmu, na którym przedstawiane  będzie sprawozdanie GIP, zaakcentowane zostaną właśnie takie aspekty naszej działalności. Efekty naszej pracy są realizacją Nowej Strategii Unii Europejskiej w zakresie BHP 2007-2012, ujętej w National Action Plan, i to w zakresie najważniejszych zaproponowanych czynników mierzalnych!

 

Apelujemy do Posłów, członków Rady Ochrony Pracy, instytucji współdziałających, partnerów społecznych. Zmieńmy spojrzenie na istotę działalności PIP. Inspekcja pracy jest niezbędnym w każdym cywilizowanym kraju elementem systemu ochrony życia i zdrowia człowieka w środowisku pracy. Nie musi nieustannie udowadniać swojej przydatności wskazując, iż co roku wydaje setki tysięcy nakazów i innych środków prawnych, najlepiej więcej „w porównaniu  z analogicznym okresem roku ubiegłego”, co prowadzi w swojej istocie do stwierdzenia że, im gorzej            (tj. im więcej środków prawnych wydano, nałożono kar, itp)  – to tym dla instytucji lepiej. „ He Profits Most Who Serves Best…”

 

Jeżeli jednak uważamy, że tytułowa strategia „siedź w kącie a znajdą cię” jest skuteczna, to przyjmijmy do wiadomości że jednak nie, o czym wielokrotnie mogliśmy się ostatnio przekonać.


Zamieszczenie komentarza do danego wpisu oznacza uprzednie zapoznanie się z odpowiednim regulaminem zawieszonym na stronie głównej SIPRP i akceptację jego postanowień. Jednocześnie informujemy, że Zarząd Główny SIPRP nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych komentarzy – są to wyłącznie prywatne opinie użytkowników.

komentarzy 6 do wpisu “Siedź w kącie a znajdą Cię (1) ?”

  • 1 mmm napisał(a):

    Bardzo dobry artykuł!!! Problem polega na tym że zarówno kierownictwo PIP jak i posłowie nie zrozumieją istoty pracy inspektora pracy. Dla GIP każdy ip to numer który „produkuje” decyzje administracyjne. Jeden więcej inny mniej. Posłowie (o różnym poziomie intelektualnym) tym bardziej nie interesują się czym jest nasza praca. Dla nich jesteśmy takimi samymi urzędnikami jak pracownicy ZUS czy US. Po prostu jesteśmy przedmiotowo rzecz ujmując – sztukami, statystyką itp. Odkąd pamiętam żaden z GIPów (jeśli się mylę to niech mnie ktoś oświeci) na początku swojej pracy nie przedstawiał koncepcji i planu działania urzędu np. w zakresie propozycji legislacyjnych mających na celu poprawę przestrzegania prawa pracy i bhp w naszym kraju. Idąc tropem komentowanego artykułu proponuję kolejny w którym zostanie liczbowo przedstawione jakie kwoty oprócz mandatu generują kontrole PIP. Ja zrobiłem sobie takie wyliczenie jakiś czas temu na podstawie danych od pracodawcy i wyszło mi, że wydając powyżej 10 nakazów i wystąpień budżet Państwa na nas doskonale zarabia i wcale nie jesteśmy obciążeniem. Przykładowo wyposażenie 10 pracowników w obuwie i odzież roboczą podczas kontroli to już około 1000 zł!!! Nie wspominając o pomiarach elektrycznych i pomiarach środowiska pracy. Jeden z pracodawców zatrudniający 8 pracowników przyznał się, że wykonanie zaleceń kosztowało go 5000 zł netto bez ww. pomiarów! O tym, że montaż osłon i innych elementów ochronnych po kontrolach PIP uratowało zdrowie niejednego pracownika nie będę pisał.

  • 2 Kamil napisał(a):

    Taki spadek liczby wypadków śmiertelnych to znak, że inspektorzy pracy wykonali kawał rzetelnej roboty i powinni za to otrzymać od Nowego Roku zasłużone podwyżki.

  • 3 petru napisał(a):

    I tak wszystko będzie jak było. Nie ma co się łudzić, że takie sprawozdania przechodzą bez reakcji. Z tego widać, że za mniejsze pieniądze lepiej pracują to może za jeszcze mniejsze pieniądze będa jeszcze lepiej pracowali.

  • 4 mateo napisał(a):

    Właśnie przed chwilą przeczytałem o podwyżkach w ministerstwach. W kancelarii premiera urzędnicy zarabiają średnio po około 7500zł – były podwyżki w roku 2011 i to znaczne. Rozumiem dlaczego kierownictwo w PIP – tj. GIP i OPI-y są zadowoleni. Nie dotyczy to inspektorów i pozostałych urzędników administracji PIP. Dziwi mnie to, że inspektorzy to jeszcze wytrzymują. Jeśli tak dalej pójdzie to pod takimi oszczędnymi rządami dojdziemy do minimalnej płacy i wtedy szeroko co niektórzy otworzą oczy na świat.

  • 5 mateo napisał(a):

    Należałoby dokonać rzetelnej analizy liczby wypadków – z uwzględnieniem wypadków z udziałem osób zatrudnionych na podstawie „umów śmieciowych”. Jeżeli PIP nie ocknie się, to niedługo nikt nie będzie zgłaszał wypadków przy pracy. W zakładach, w których sporządzana jest każdorazowo dokumentacja wypadkowa i każdy wypadek jest rejestrowany przeprowadzane są kontrole pod kątem dlaczego występują wypadki. Jest to tzw. nagroda za uczciwość pracodawcy. Ponadto procedura sądowa w przypadku wypadku przy pracy jest koszmarna. Rozprawy sądowe nie mają końca.

  • 6 Dyzio napisał(a):

    Nie łudźcie się statystyka w PIP była, jest, a nic nie wskazuje na to by jej miało nie być.