Sejm przyjął sprawozdanie głównego inspektora pracy z działalności PIP w 2012 r. Z trybuny sejmowej po raz kolejny przywołano naszą/waszą petycję.
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej na plenarnym posiedzeniu w dniu 8 listopada 2013 r. przyjął sprawozdanie Głównego Inspektora Pracy z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2012 r. Sprawozdanie przedstawił Główny Inspektor Pracy, Pani Iwona Hickiewicz. Przyjęcie dokumentu rekomendowały wszystkie kluby poselskie. Przedstawiciele wszystkich sił politycznych wyrazili najwyższe uznanie dla działalności tej instytucji, w szczególności za zaangażowanie i profesjonalizm pracowników Państwowej Inspekcji Pracy. …
Z trybuny sejmowej, co jest nowością i efektem działań zarówno obecnego głównego inspektora pracy jak i (toutes proportions gardées) naszego/waszego Stowarzyszenia padały sformułowania odpowiadające kilku podstawowym akcjom społecznym, które prowadzimy: realny „spadek realnej płacy […]13,5%, „rozwarstwienie wynagrodzeń”, „ograniczenia wynikające z ustawy o swobodzie działalności gospodarczej” (ale tu akurat SIPRP konsekwentnie pozwala sobie mieć zdanie odrębne), „natężenie pracy i odpowiedzialność, która spoczywa na inspektorach pracy, w żaden sposób nie przekładają się na ich traktowanie przez budżet państwa” itd.
Wystąpienie głównego inspektora pracy Pani Iwony Hickiewicz wypadło bardzo profesjonalnie i godnie. W imieniu inspektorów pracy głównemu inspektorowi pracy dziękujemy za pracę w roku objętym sprawozdaniem, a przede wszystkim podjęcie spraw trudnych i próbę rozwiązania problemów nawarstwiających się od wielu lat, z którymi jej poprzednicy nie chcieli, lub nie umieli się zmierzyć. Dziękujemy.
Poniżej przedstawiamy fragmenty wybranych wypowiedzi posłów wygłoszonych na plenarnym posiedzeniu Sejmu RP w dniu 8 listopada 2013 r.
Do Pań i Panów posłów zaangażowanych w sprawy którymi pro publico bono nasze/wasze Stowarzyszenie się zajmuje – skierowaliśmy nasze/wasze solenne podziękowania wraz z prośbą o dalsze działania.
Poseł Jarosław Pięta (PO)
Państwowa Inspekcja Pracy jest jedną z tych instytucji, której wysiłek przekłada się na rzeczywistą pomoc w usprawnieniu i naprawie państwa. Pracownicy Państwowej Inspekcji Pracy to nie tylko specjaliści o najwyższych kwalifikacjach zawodowych, ale także urzędnicy zachowujący wysokie standardy etyczne.
Nie sposób nie wspomnieć o istotnym zagadnieniu, jakim jest wynagrodzenie pracowników inspekcji pracy, a w szczególności inspektorów pracy. Mam nadzieję, że rok 2014 stanie się ostatnim rokiem, w czasie którego będzie obowiązywał art. 12 ustawy okołobudżetowej. Mówię o tym, ponieważ pracownicy inspekcji pracy przez ostatnich pięć lat byli pozbawiani wzrostu wynagrodzeń. Spadek realnej płacy na przestrzeni ostatnich lat wyniósł tu 13,5%. W inspekcji pracy następuje rozwarstwienie, jeśli chodzi o wysokość wynagrodzeń. Mówiąc jednak o wynagrodzeniach, niestety, ze smutkiem należy stwierdzić, że chodzi tu o błędy popełnione przede wszystkim w latach 2007–2009.
Poseł Teresa Piotrowska (PO)
Analiza wyników kontroli z tego obszaru skłania do wniosku – na co wskazuje główny inspektor pracy – że działania inspekcji w tym zakresie winny zostać wsparte rozwiązaniami o charakterze systemowym, bo na efektywność kontroli negatywnie wpływają między innymi ograniczenia wynikające z ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Chodzi tu szczególnie o obowiązek doręczania przedsiębiorcy upoważnienia do przeprowadzenia kontroli przed jej rozpoczęciem oraz obowiązek zawiadomienia takiego podmiotu o zamiarze wszczęcia kontroli. Chciałabym poinformować tu Wysoką Izbę, że jeszcze przed końcem roku wystąpimy z propozycją wprowadzenia tego dotyczących zmian w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej. Niestety, ten aspekt tej sytuacji często czyni kontrolę w zakresie legalności zatrudnienia bezprzedmiotową i stąd wynika potrzeba zmian.
Poseł Stanisław Szwed (PiS)
Państwowa Inspekcja Pracy jest bardzo ważną instytucją, która odgrywa szczególną rolę w naszym państwie i cieszy się dobrą opinią w społeczeństwie. Dlatego też ważne jest, aby Sejm, który jest organem kontrolnym i nadzorczym, dbał również o odpowiednie środki finansowe w budżecie państwa na prawidłowe funkcjonowanie Państwowej Inspekcji Pracy
Poseł Ryszard Zbrzyzny (SLD)
Państwowa Inspekcja Pracy jest dobrze zorganizowaną służbą, działającą na rzecz poprawy bezpieczeństwa pracy, na rzecz poprawy wewnętrznych stosunków między pracodawcami a pracobiorcami i dzielnie stoi na straży przestrzegania obowiązującego w Polsce prawa pracy i prawa bezpieczeństwa pracy.
Oczywiście boryka się z ogromnymi trudnościami i z ogromnymi kłopotami, co zauważamy jako politycy Klubu Poselskiego Sojusz Lewicy Demokratycznej.
Wystarczy sięgnąć po statystyki. Jeżeli z informacji, ze sprawozdania wynika, że inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy w roku 2012 dokonali ok. 90 tys. kontroli, a przecież tam pracuje ok. 1500 inspektorów, to gdy to przeliczymy na jednego inspektora na jeden miesiąc, wynika z tej statystyki jedno, to, że jeden inspektor Państwowej Inspekcji Pracy w miesiącu musi przeprowadzić co najmniej 5 kontroli, 5 kontroli często w bardzo ważnych sprawach. To nie są kontrole, które można przeprowadzić w godzinę czy w ciągu jednej dniówki, w czasie 8-godzinnego dnia pracy, to są kontrole, które często muszą przebiegać w dłuższym przedziale czasowym. A to natężenie pracy i odpowiedzialność, która spoczywa na inspektorach pracy, w żaden sposób nie przekładają się na ich traktowanie przez budżet państwa, bowiem w kolejnym roku budżetowym, w roku 2014, wcale nie mamy więcej pieniędzy na tę służbę. Nie mówię o samych wynagrodzeniach, ale mówię także o podstawie funkcjonowania Państwowej Inspekcji Pracy. Myślę, że to jest poważnym przyczynkiem do tego, żeby poważnie zastanowić się nad projekcją budżetową, która dotyczy Państwowej Inspekcji Pracy w roku 2014.
Jesteśmy w dobrym momencie, w trakcie pierwszego czytania ustawy budżetowej, i przed drugim czytaniem mamy jeszcze szansę na poprawienie tych relacji. Chcę powiedzieć, że wpłynęło do mnie, jako członka Komisji Finansów Publicznych, pismo od stowarzyszenia państwowych inspektorów pracy o treści dotyczącej tego zagadnienia, bardzo pięknie napisane, w którym – nie wprost, ale między wierszami – można znaleźć postulat dotyczący poprawienia sytuacji Państwowej Inspekcji Pracy w roku budżetowym 2014. Z tym się zgadzamy.
Omówienie sprawozdania i dyskusji na stronie miesięcznika „Inspektor Pracy” – http://www.pip.gov.pl/html/pl/wydawn/pdf/ip_13_11.pdf
Stenograficzne sprawozdanie z posiedzenia Sejmu z dnia 8 listopada 2013 r. – http://orka2.sejm.gov.pl/StenoInter7.nsf/0/E3D0A131FE9CC45CC1257C1D006A7640/%24File/53_c_ksiazka.pdf
komentarzy 5 do wpisu “Sejm przyjął sprawozdanie głównego inspektora pracy z działalności PIP w 2012 r. Z trybuny sejmowej po raz kolejny przywołano naszą/waszą petycję.”
20 listopada 2013
Co władza w ostatni okresie (np. 1,5 roku )zrobiła dla SZEREGOWEGO INSPEKTORA PRACY?
Czy odczułeś to ułatwienie?
Może orzełek na drukach organu jakim jest ip?
Może atmosfera w miejscu pracy?
Odznaczenie państwowe otrzymałeś za pracę?
Sądzę że wiele można zrobić (poza płacami) żeby inspektor pracy czuł się dobrze w trakcie codziennej pracy.
przerażające jest to że przełożeni traktują nas jak potencjalnie przeszkadzających a posłowie widzą w dniu sprawozdania a nie w dniu obrad na budżetem. Inspektorzy będący kiedyś posłami wracajcie!
20 listopada 2013
Władza tylko współczuje ip-om jak mało zarabiają i dokłada im nowych obowiązków. natomiast niektórzy z „wierchuszki” myślą tylko o tym, aby udoskonalić warsztat pracy ip-a, np. zwiększając liczbę kodów środków prawnych o którąś setkę. Niektóre OIP-y każą siebie nazywać dyrektorami tak jakby zarządzali prywatną firmą. Szukają tylko profitów dla siebie. Jaką odpoweidzialnośc ma na dzisiaj OIP?! Moim zdaniem żadną…
22 listopada 2013
Piękna wypowiedź Posła Zbrzyznego na osłodę naszych bolączek finansowych. Ale pewnie wszystko skończy się tak jak w latach ubiegłych
23 listopada 2013
Sprawozdania wypadają co roku dobrze i wszyscy wówczas chwalą PIP. Skoro podlegamy pod Sejm to może czas ustawowo „powiązać” pensję każdego inspektora pracy z pensją Posła. Myślę, że nikt z nas by się nie obraził za 1/2 uposażenia Posła. Gdy chodzi o względy praktyczne to zauważcie niektórzy Posłowie wiedzą, że sensownej kontroli nie sposób przeprowadzić w ciągu jednej dniówki, a czasami nasi Okręgowi są innego zdania. Jest na to skuteczna rada wprowadzić kadencyjność na stanowisku Okręgowego Inspektora Pracy oraz Zastępców OIP-a i po 4 latach powrót na jakiś czas do działalności kontrolnej by w ten sposób nie stracili kontaktu z rzeczywistością.
24 listopada 2013
Chyba wcześniej nasi parlamentarzyści w Sejmie i Senacie nie mieli zapewnionej takiej porcji aktualnych i co ważne rzetelnych informacji na temat PIP, jak w tym roku za sprawą petycji SIPRP. Dobrze, że są takie sygnały i kontakty, może warto nawiązywać je częściej, bo informacja składana w Sejmie raz w roku ze strony Głównego Inspektora Pracy może nie wystrczyć, by Posłowie pamiętali o nas potem przy uchwalaniu budżetu.