Sejm przyjął „Sprawozdanie głównego inspektora pracy z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2013 roku”

12 października 2014 | Bez kategorii

Wpis.12.10Na 77 posiedzeniu Sejmu RP, które odbyło się 10 października br., w 25 punkcie porządku dziennego posłowie rozpatrzyli „Sprawozdanie głównego inspektora pracy z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2013 roku”(druk nr 2545) wraz ze stanowiskiem Rady Ochrony Pracy oraz ze stanowiskiem Komisji do Spraw Kontroli Państwowej oraz Komisji Polityki Społecznej i Rodziny (druk nr 2728). Komisje wniosły o przyjęcie ww. sprawozdania i po wysłuchaniu głosów posłów, wobec braku sprzeciwu Sejm sprawozdanie przyjął.

 

Jak co roku przedstawiciele wszystkich liczących się sił politycznych wyrażali wyrazy uznania dla ogromu pracy wszystkich pracowników inspekcji oraz przekazywali na ręce głównego inspektora pracy p. Iwony Hickiewicz solenne podziękowania.

 

 

W zasadzie wszystko odbywało się jak co roku. Na pogłębioną refleksję nad niewydolnością systemu ochrony pracy w Polsce, który nie jest w stanie dokonać niezbędnych zmian legislacyjnych i przechodzi do porządku dziennego nad patologiami na rynku pracy, wrzucając de facto do kosza konkretne propozycje formułowane m.in. w corocznym sprawozdaniu PIP, zdobyło się tylko kilku posłów m.in.: Stanisław Szwed (PiS) i Ryszard Zbrzyzny (SLD), Janusz Śniadek (PiS). …..

 

Pozwalamy sobie zaznajomić naszych czytelników z subiektywnym wyborem fragmentów wypowiedzi z sejmowej trybuny, dotyczących wynagrodzeń pracowników inspekcji pracy. Jak wszystkim wiadomo, nasze Stowarzyszenie zapoczątkowało, i od trzech lat podtrzymuje debatę publiczną na ten nieco wstydliwy i drażliwy temat.

 

 

W tym roku powstrzymaliśmy się jak na razie z jakimiś spektakularnymi działaniami, poprzestając na pismach kierowanych do posłów, petycji skierowanej do Rządu RP i komisji sejmowych. Nasze działanie wsparte zostało przez KK ZZPPIP. Uznaliśmy, że są instytucje i organy, dla których działanie w tej kwestii powinno być priorytetem, dysponują one odpowiednim aparatem prawnym i organizacyjnym. Niekoniecznie powinno być kojarzone z naszym skromnym z istoty Stowarzyszeniem. Nie ma już chyba potrzeby powoływania się na oczywiste fakty i wskazywania z trybuny sejmowej, że jest to głos inspektorów reprezentowanych przez naszą organizację. Miało to miejsce w poprzednim roku. Odnotowujemy tylko z obowiązku myśli wyjęte z naszych pism i stanowisk, które przytoczone zostały w trakcie debaty w tym roku (oznaczone w tekście kolorem niebieskim).  Jaki będzie przebieg zdarzeń w tym roku? Nie uprzedzajmy faktów. Podkreślamy bezprecedensowe (w tym osobiste) zaangażowanie się w sprawę Głównego Inspektora Pracy. Zaangażowanie o tyle trudne, iż wymuszone błędami i zaniedbaniami jej poprzedników na tym stanowisku. W aktywności obecnego kierownictwa PIP widzimy również jakiś pomysł, o którym jednak nie nam pisać i nie nam go analizować.

 

 

Pani Głównej Inspektor Pracy Iwonie Hickiewicz dziękujemy i życzymy powodzenia. Deklarujemy pełne poparcie środowiska inspektorów pracy dla wszelkich działań podejmowanych w tej żywotnej dla nas wszystkich materii.

 

 

Niestety, ze strony posłów Klubu Parlamentarnego PO nie było jakiegokolwiek sygnału zwrotnego, co do postulatów budżetowych inspekcji, zaś Rada ochrony Pracy… złożyła pracownikom PIP życzenia poprawy warunków pozwalających na skuteczne wypełnianie misji. Dziękujemy i za to.

 

Główny Inspektor Pracy Iwona Hickiewicz

 

W tym kontekście – w roku jubileuszu 95-lecia istnienia polskiej inspekcji pracy – chciałabym zacytować słowa Mariana Klotta, mojego wielkiego poprzednika, który kierował Państwową Inspekcją Pracy w latach 1920–1939. To słowa, które oddają specyfikę pracy inspektorskiej, wskazując na jej rolę i społeczne odniesienie: Inspekcja pracy z tytułu genezy swego pochodzenia i swych zadań istotnych jest może najbardziej czułą komórką organizmu państwowego, która rejestruje i rozstrzyga niezbadane jeszcze zjawiska najtrudniejszego odcinka życia zbiorowego odcinka podziału dóbr społecznych, podziału dochodu społecznego.

 

 

Przewodnicząca Rady Ochrony Pracy, Poseł Izabela Katarzyna Mrzygłocka:

 

…Rada Ochrony Pracy pozytywnie opiniuje sprawozdanie z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2013 r., która mimo ograniczeń budżetowych, kadrowych, legislacyjnych przyniosła wymierne i satysfakcjonujące efekty.
Pozwólcie państwo, że w imieniu Rady Ochrony Pracy złożę inspektorom życzenia dalszych sukcesów i poprawy warunków pozwalających na skuteczne wypełnianie misji Państwowej Inspekcji Pracy. Warunki, o których mówię, to zwiększenie liczebności kadry, dofinansowanie działań kontrolnych i prewencyjnych Państwowej Inspekcji Pracy, a także takie ustawodawstwo, które pozwoli bardziej efektywnie likwidować naruszenia prawa, ograniczyć zagrożenia w środowisku pracy i zapobiegać wypadkom…

 

Poseł Jarosław Pięta (PO):

 

…W imieniu połączonych Komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz Komisji do Spraw Kontroli Państwowej mam obowiązek ustosunkować się do sprawozdania Państwowej Inspekcji Pracy za rok 2013.
Państwowa Inspekcja Pracy to instytucja, której działalność wspiera państwo. Jej pracownicy to specjaliści o najwyższych kwalifikacjach, niemniej jednak dzisiaj ich wynagrodzenia są nieadekwatne do pracy, którą wykonują – nie tylko chodzi tutaj o inspektorów pracy.

 

Poseł Stanisław Szwed (PiS):

 

… Z każdym rokiem przed inspekcją stoi coraz więcej zadań, oczekiwania dotyczące skuteczności funkcjonowania też nie są mniejsze, a środki budżetowe na wypełnianie tych wszystkich obowiązków niestety nie wzrastają. Państwowa Inspekcja Pracy została zobowiązana w ostatnich latach m.in. do kontroli realizacji obowiązku przekazania środków na wzrost wynagrodzeń w zakładach opieki zdrowotnej, kontroli prowadzenia ewidencji pracy w szczególnych warunkach lub o szczególnych charakterze, a także kontroli czasu jazdy czy czasu postoju, obowiązkowych przerw i czasu odpoczynku kierowców. Tego rodzaju zmiany zawsze wiążą się z koniecznością modyfikacji metodyki i organizacji działania, przeszkolenia pracowników, co jest niezbędne do zapewnienia skuteczności wypełniania nowych obowiązków. Kosztują też prewencja i poradnictwo, które wymagają ponadto dodatkowej kadry. Inspekcja pracy stoi na straży porządku prawnego. W strukturze instytucji państwowych jest ważnym organem nadzoru i kontroli przestrzegania prawa pracy. Powinna działać w ramach swoich kompetencji bez ograniczeń i utrudnień…
Wysoka Izbo! Pani Minister! Niedostatki kadrowe sprawiają, że inspekcja pracy kontroluje corocznie około 10% ogółu zarejestrowanych w kraju podmiotów: pracodawców i przedsiębiorców, na rzecz których jest świadczona praca. Należy pamiętać, że w wielu zakładach poważna skala naruszeń prawa wymaga niekiedy nawet kilku kontroli sprawdzających. Jest to powód, dla którego inspektorzy nie trafiają do innych pracodawców. Tym bardziej Państwowa Inspekcja Pracy, która podlega Sejmowi Rzeczypospolitej Polskiej, powinna mieć wsparcie zarówno finansowe, jak i legislacyjne. Niestety, mimo deklaracji wsparcia przez rządzącą koalicję, takiego wsparcia w tym ostatnim okresie Państwowa Inspekcja Pracy nie doświadcza. Powinniśmy mieć również świadomość konsekwencji społecznych i ekonomicznych nienależytego nadzoru nad warunkami pracy w Polsce. […] Zatem w interesie publicznym leży przeznaczenie odpowiednich środków budżetowych na skuteczną działalność Państwowej Inspekcji Pracy…

 

Poseł Mirosław Pawlak (PSL):

 

…Ale nie wolno nam zapominać o fakcie, że i oni muszą ustawicznie podnosić swoje kwalifikacje, doskonalić, szlifować wiedzę. Stąd aplikacje inspektorskie, doskonalenia zawodowe pracowników Państwowej Inspekcji Pracy oraz szkolenia centralne według grup tematycznych, sympozja naukowe, konferencje i seminaria, a także zajęcia praktyczne, w tym szkolenia zewnętrzne i wewnętrzne, dają gwarancję odnośnie do funkcjonowania dobrze i wszechstronnie wyedukowanego i przygotowanego inspektora, albowiem w terenie to on samodzielnie podejmuje decyzje, od jego wiedzy, ale i empatii tak wiele zależy. I nie mamy się dzisiaj czego wstydzić,

 

Poseł Ryszard Zbrzyzny (SLD):

 

…a więc mimo że są nisko wynagradzani, mimo że w rzetelny sposób realizują cele, do których zostali powołani, mimo że zaangażowani są ponad miarę i przygotowują nam, posłom, nam, parlamentarzystom, gotowca w postaci wniosków z tego, co się dzieje na rynku pracy, z tego, co się dzieje w przedsiębiorstwach, z tego, co się dzieje, jeśli chodzi o przestrzeganie przepisów prawa pracy, przepisów związkowych, przepisów związanych z bezpieczeństwem i higieną pracy, my nie wyciągamy żadnych wniosków. To jest wytyk do nas, do parlamentarzystów…

 

Poseł Marek Krząkała (PO):

 

Chciałem panią minister zapytać o budżet Państwowej Inspekcji Pracy za ubiegły rok, za rok 2013, w kontekście zadań, które Państwowa Inspekcja Pracy wykonuje. Dochodzą do nas, posłów, niepokojące informacje, że przybywa ciągle dodatkowych zadań, natomiast od bodajże 2009 r. czy 2008 r. nie było wzrostu wynagrodzeń.
Poseł Ryszard Zbrzyzny : Kasy nie ma.!
Gdyby popatrzeć na wskaźnik wzrostu cen towarów i usług, to oznaczałoby realny spadek wynagrodzenia o 14%. Chciałem zapytać, czy pani minister podjęła jakieś działania w związku z tą sytuacją, która budzi poważne wątpliwości i na pewno nie motywuje pracowników do pracy?

 

 

Główny Inspektor Pracy Iwona Hickiewicz

 

…Chciałabym – mówiłam o tym w zeszłym roku, dwa lata temu i powiem to w tym roku – żebyśmy jako Państwowa Inspekcja Pracy może w tym roku, w 95-lecie, doczekali się przy ustalaniu przez Wysoką Izbę budżetu państwa jednak docenienia działań i wysiłków wszystkich pracowników Państwowej Inspekcji Pracy. Na przyszły rok zaplanowałam wzrost wynagrodzeń pracowników Państwowej Inspekcji Pracy – to jest współczynnik 5,5% funduszu wynagrodzeń, oraz zaplanowałam 70 nowych etatów – to są mniej więcej dwie aplikacje inspektorskie. Kadra musi być rozbudowywana o nowe osoby, które przejdą aplikację inspektorską trwającą rok. Poza tym pamiętajmy, że to jest praca, która już na wstępie wymaga wysokich kwalifikacji merytorycznych, bo takich osób potrzebujemy, a za niewielkie wynagrodzenia po prostu coraz trudniej jest nam pozyskiwać utrzymać takie osoby. Tak że apeluję o to do Wysokiej Izby, aby jednak przy uchwalaniu budżetu państwa pamiętać o Państwowej Inspekcji Pracy. W skali wydatków w budżecie państwa koszty, które wiążą się ze wzrostem funduszu wynagrodzeń dla Państwowej Inspekcji Pracy, nie są takie wielkie, natomiast z punktu widzenia naszego urzędu kilkanaście milionów złotych w skali roku to jest jednak ogromna…

 

…Pan poseł Marek Krząkała poruszył kwestię budżetu. Na wstępie wypowiedzi mówiłam, jak bardzo spada, niestety, poziom wynagrodzeń w Państwowej Inspekcji Pracy, odnosząc się chociażby do roku 2010. Faktycznie, jeżeli na przyszły rok będzie uchwalona ustawa okołobudżetowa zamrażająca fundusze wynagrodzeń w jednostkach budżetowych, m.in. w Państwowej Inspekcji Pracy, dla nas to będzie szósty rok z rzędu zamrożonego funduszu płac. Coraz trudniej jest tak naprawdę gospodarować coraz mniejszą, coraz krótszą kołdrą finansową, chcąc zaspokoić i rozumiejąc potrzeby finansowe pracowników, bo przecież wynagrodzenia to nie tylko zapłata za pracę, ale to są także bodźce motywacyjne dla kadry. Jeszcze raz bardzo proszę Wysoką Izbę o zrozumienie tych kwestii i mam nadzieję, że to nie będzie jednak szósty rok zamrożenia płac w Państwowej Inspekcji Pracy…

 

 

Poseł Jarosław Pięta (PO ):

 

Jeśli chodzi o finanse inspekcji pracy, państwo znają moje stanowisko, to również jest bardzo ciekawa kwestia. Pierwszy błąd, który się pojawił, w mojej ocenie, ale chyba nie tylko w mojej, to rok 2007. Niestety, ustawa i legalne zatrudnienie, włączenie, wrzucenie dużej liczby pracowników, wydrenowanie dużej ilości pieniędzy to jest odpowiedzialność, która dzisiaj jest związana z funkcjonowaniem i z finansami inspekcji pracy. To nie ulega wątpliwości i każdy, kto wie, jak inspekcja funkcjonuje, musi sobie z tego zdawać sprawę. Patrząc głęboko w oczy pani minister, wszyscy zadajemy sobie sprawę, że na przestrzeni wielu lat po 2006, 2007, 2008 i 2009 r. zdarzały się sytuacje, gdy szefostwo inspekcji pracy lekką ręką oddawało pieniądze, które mogły być przeznaczone na podwyżki dla wszystkich pracowników. Mówię to z wielką przykrością, ponieważ sam wielokrotnie zwracałem się, aby tego nie czynić. Również przesunięcia, które odbywają się w ramach budżetu, nie służą pracownikom inspekcji pracy.

 

 

Na koniec zamieszczamy link

do sprawozdania stenograficznego z obrad Sejmu z 10.10.2014r.

(omawiane sprawozdanie GIP znajduje się w nim  na str. od 272  – do 294) –

http://orka2.sejm.gov.pl/StenoInter7.nsf/0/E3D7B70B562F71EFC1257D6D0061AC07/%24File/77_c_ksiazka.pdf

 

 

aktualizacja – 12.10.2014r.


Zamieszczenie komentarza do danego wpisu oznacza uprzednie zapoznanie się z odpowiednim regulaminem zawieszonym na stronie głównej SIPRP i akceptację jego postanowień. Jednocześnie informujemy, że Zarząd Główny SIPRP nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych komentarzy – są to wyłącznie prywatne opinie użytkowników.

Jedna odpowiedź do wpisu “Sejm przyjął „Sprawozdanie głównego inspektora pracy z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2013 roku””

  • 1 szeherezada napisał(a):

    Do autora
    Czy aby nie ma w tekście pomyłki? Czy rzeczywiście chodzi o posła Stanisława Piętę z PIS a nie posła Jarosława Piętę z PO?