Podsumowanie sondażu nr 10 „Czy uważasz, że obowiązujące w Polsce procedury kontroli zatrudniania „na czarno” są wystarczająco efektywne i skuteczne?”
Głosowanie odbywało się na naszej stronie internetowej w dniach 16.09.2012 r. – 15.10.2012 r. W tym okresie odnotowano ok. 4100 wejść na stronę SIPRP. Spośród głosujących w tej sondzie okresowej 97% respondentów uważa, że obowiązujące w Polsce procedury kontroli zatrudniania „na czarno” nie są wystarczająco efektywne i skuteczne, a jedynie 3% ma odmienne zdanie w tym zakresie.
W historii naszych sondaży nigdy jeszcze nie odnotowaliśmy tak jednoznacznych rezultatów. Obowiązujące w Polsce procedury kontroli w zakresie legalności zatrudnienia prawie wszyscy nasi respondenci uznali za niewystarczająco efektywne i skuteczne. Wydaje się więc celowe poddanie pod dyskusję propozycji zmian i ich możliwie szybkie wprowadzenie w życie. Obecnie ogromna większość kontroli legalności zatrudnienia przeprowadzana jest przez inspektorów pracy działających w pojedynkę, co faktycznie sprowadza tego typu działania do ….kontroli spełniania wymogów formalnych (czyli kontroli dokumentów okazywanych przez przedsiębiorcę). Niewielka część kontroli, to kontrole osób faktycznie świadczących pracę (co wiązać się musi z czymś w rodzaju „otoczenia” kontrolowanego podmiotu i wylegitymowaniem wszystkich przebywających tam osób). Jak tego typu działania mogą i powinny wyglądać można zaobserwować na rynku pracy krajów unijnych z którymi mamy najlepsze kontakty – Niemiec i Francji. Problemy z kontrolami zatrudniania „na czarno” w najbliższym czasie zdają się spotęgować, w związku z niedawnym nałożeniem przez ustawodawcę na inspektorów pracy obowiązku pełnienia funkcji oskarżyciela publicznego w sytuacji uporczywego powierzania wykonywania pracy cudzoziemcowi przebywającemu bez ważnego dokumentu uprawniającego do pobytu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, w przypadku gdy praca ta nie ma związku z prowadzoną przez powierzającego wykonywanie pracy działalnością gospodarczą, oraz podżegania i pomocnictwa do ww. czynu.
Naszym zdaniem skuteczność kontroli w zakresie zatrudniania „na czarno” obniżają: prowadzenie przez inspektorów pracy kontroli co do zasady w pojedynkę, brak jednoznacznych ustawowych regulacji, co do prawa prowadzenia przez inspektora pracy czynności służbowych w mieszkaniu, domu prywatnym czy tez miejscu świadczenia pracy przez osobę fizyczną poza terenem tzw. zakładu pracy, nie przyznanie przez ustawodawcę inspektorom pracy prawa prowadzenia czynności nazwijmy je roboczo „przedkontrolnych”- czyli rozpoznawczych (np. prawa do utrwalenia stanu faktycznego poprzez nagranie obrazu przez rozpoczęciem czynności kontrolnych i wykorzystania tego dowodu jako podstawy do późniejszych wyjaśnień), nadmierna biurokracja związana np. z koniecznością uprzedniego uzyskania i okazania przedsiębiorcy nie tylko legitymacji służbowej, ale i upoważnienia do kontroli, stosowane w niektórych jednostkach organizacyjnych PIP zawężenie podmiotowego zakresu stosowania Konwencji Nr 81 MOP tylko do zakładów przemysłowych, transportowych i handlowych oraz stosowanie w działalności kontrolnej PIP rozdziału V ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, a w szczególności zawiadamianie podmiotu o kontroli z 7-dniowym uprzedzeniem.
Część z wymienionych wyżej przeszkód można usunąć na drodze zmian ustawowych, większość wymaga jedynie zmian organizacyjnych lub/i opracowania nowych procedur.
W następnym sondażu zapytamy Was: Czy jesteś za przyznaniem organom inspekcji pracy prawa do przeprowadzania czynności kontrolnych w zakresie legalności zatrudnienia w mieszkaniu, czy też na terenie posesji prywatnej?
Jedna odpowiedź do wpisu “Podsumowanie sondażu nr 10 „Czy uważasz, że obowiązujące w Polsce procedury kontroli zatrudniania „na czarno” są wystarczająco efektywne i skuteczne?””
25 października 2012
Według niektórych dysydentów Inspektor Pracy to prawdziwy rambo. Wpada do zakładu, czy na budowę i od razu łapie kilku nielegalnych pracowników. Tak na poważnie problem legalności zatrudnienia jest problemem złożonym. Rządzący inspekcja pracy muszą na poważnie podejść do zagadnienia i wdrożyć metody – chociażby na wzór niemiecki. Na budowach w Niemczech w pierwszej kolejności obstawia się plac budowy,a potem przeprowadza się kontrolę. Nikt z tamtejszych inspektorów nie musi się legitymować ani też przedkładać upoważnienia do kontroli.