Nie śpij – bo cię przegłosują. Ważna dla nas wszystkich rocznica.
Dwadzieścia cztery lata temu, 4 czerwca 1989 r., odbyły się wybory do Sejmu i Senatu PRL, które zakończyły się wielkim zwycięstwem Solidarności. Konsekwencją tego aktu aktywności i odpowiedzialności 62% obywateli – był upadek komunizmu i przemiany polityczne nie tylko w Polsce, ale również w całej Europie Środkowo-Wschodniej.
W wyborach do Senatu kandydaci Komitetu Obywatelskiego „Solidarność” uzyskali 92 mandaty na sto możliwych, zaś w wyborach do Sejmu „Solidarność” zdobyła 160 ze 161 możliwych do zdobycia miejsc.
Dzień ten, to milowy krok na drodze do budowania demokratycznego państwa prawa – Rzeczypospolitej Polskiej, w służbie której, my inspektorzy pracy, mamy zaszczyt trwać.
W dniu tym pojęcia: obywatel, wolność słowa, wolność krytyki, wolność zrzeszania się przestały być jedynie marzeniem. Stały się one rzeczywistością. Stowarzyszenie Inspektorów Pracy Rzeczypospolitej Polskiej ma zaszczyt opierać swoje działanie na tych właśnie konstytucyjnych wartościach. …
Czy rzeczywiście w tym dniu skończył się w Polsce komunizm?. Timothy Garton Ash w książce „Wiosna obywateli. Rewolucja 1989 widziana w Warszawie, Budapeszcie, Berlinie i Pradze” opisuje reakcje w Komitecie Wyborczym Solidarność tuż po wyborach: „ich prawdziwa reakcja była dziwną mieszaniną egzaltacji, niedowierzania i przerażenia. Przerażenia nowymi obowiązkami, jakie teraz na nich spadały – problem zwycięstwa – ale także rosnącą obawą, że może nie pójdzie tak dobrze”.
Miejmy nadzieję, iż nie boimy się już wolności, i z nałożonych na nas przez historię obowiązków wywiążemy się jako pokolenie współczesnych Polaków właściwie. I dobrze spożytkujemy to, co wywalczyli nasi poprzednicy, zmagający się zarówno z totalitarnym systemem jak i wykształconymi przez ten system postawami „homo sovieticus”, które być może, w jakichś zakamarkach naszych dusz ciągle jednak dają o sobie znać.
Komentarze wyłączone.