Marian Klott de Heidenfeldt
MARIAN KLOTT DE HEIDENFELDT
(1892-1967)
Nie można znaleźć w całej historii Państwowej Inspekcji Pracy postaci, która odcisnęła tak znaczące piętno na działalności inspektorów pracy w okresie II Rzeczypospolitej, ale także w czasach nam współczesnych (wiele obowiązujących obecnie przepisów w dziedzinie ochrony pracy, ale także rozwiązań organizacyjnych i prawnych obecnej Państwowej Inspekcji Pracy wywodzi się wprost z przepisów i okólników opracowanych w międzywojniu przez Mariana Klotta de Heidenfeldt).
Wilnianin, absolwent Politechniki w Petersburgu, piłsudczyk, jeden z organizatorów Związku Walki Czynnej w Petersburgu i Związku Strzeleckiego, działacz Polskiej Organizacji Wojskowej.
Przez Naczelnika Państwa Jozefa Piłsudskiego, w dniu 16 grudnia 1920 r. mianowany Głównym Inspektorem Pracy, pełnił także urząd Okręgowego Inspektora Pracy w Warszawie i Dyrektora Departamentu Pracy w Ministerstwie Opieki Społecznej.
Za działalność niepodległościową więziony przez Niemców w 1917 r, po upadku Powstania Warszawskiego w 1944 r, uwięziony przez hitlerowców w obozie, dwukrotnie (w latach 1950 i 1951) więziony przez Urząd Bezpieczeństwa.
Uczestniczył w obronie Warszawy we wrześniu 1939 r, w konspiracji jeden współtwórców Konwentu Organizacji Niepodległościowych.
Poświęcił całe swoje życie idei ochrony człowieka w środowisku pracy. Po wojnie odsunięty od wszelkich funkcji państwowych, podjął pracę najpierw w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych w Krakowie, a następnie jako kierownik Działu Bezpieczeństwa Pracy i Ratownictwa w Centralnym Zarządzie Przemysłu Węglowego w Katowicach, oraz w Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu (obecnie Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego), gdzie kierował Działem Kontroli i Nadzoru nad Lampiarniami Kopalnianymi.
Do roku 1963 prowadził także wykłady w Katedrze Bezpieczeństwa i Higieny Pracy Akademii Górniczo-Hutniczej im. Stanisława Staszica w Krakowie. Był członkiem Komisji Bezpieczeństwa i Higieny Pracy w Wyższym Urzędzie Górniczym, Rady Naukowej Głównego Instytutu Górnictwa, Komitetu Technicznego Ochrony Pracy przy Stowarzyszeniu Inżynierów i Techników Polskiego Przemysłu Węglowego NOT.
Opracował większość przepisów dotyczących ochrony pracy w okresie II RP, autor wielu publikacji z dziedziny bezpieczeństwa i higieny pracy i ekonomii.
W okresie powojennym współautor podstawowych wydawnictw dotyczących bezpieczeństwa w kopalniach m.in. „Przepisy Technicznej Eksploatacji Kopalń Węgla”, „Bezpieczeństwo Pracy w Górnictwie” oraz ośmiokrotnie wznawiane „Pouczenia dla nowozatrudnionych w kopalniach.” Odznaczony Krzyżem Niepodległości i Krzyżem Oficerskim Orderu Polonia Restituta, po wojnie Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski i Krzyżem Zasługi
„Nasza instytucja inspekcji pracy, w walce pomiędzy człowiekiem, który nic nie ma oprócz swojej pracy, a sferami tę pracę wynajmującymi, jest organem łagodzenia sporów, sprzecznych interesów i opinii, musi zrozumieć potrzeby państwa, musi zrozumieć prawa człowieka ale również i prawa produkcji. Często obecnie pokutuje w społeczeństwie opinia , ze inspekcja pracy to organ wyłącznie konsumpcyjny i nie dający żadnych dochodów skarbowi państwa. […] Mam wrażenie, ze jest to najgłębsze nieporozumienie, jakie może istnieć w psychice społeczeństwa. Każdy dział działalności inspekcji pracy daje ogromne oszczędności i zapobiega trwonieniu majątku narodowego. […] wytworzenie pewności, że jest jakiś organ, jakaś bezstronna ręka państwa, która ma pieczę nad sprawiedliwym rozwiązaniem sprawy […] uratowało społeczeństwo od ponoszenie dotkliwych skutków, ograniczyło żałobę, zabezpieczyło przed kalectwem i śmiercią. Wszystko to są wartości o wielkim znaczeniu moralnym; one same wystarczyły by na to, aby sowicie opłacać koszty materialne inspekcji pracy. Ale gdybyśmy oparli się tylko na podanym rozrachunku strat i oszczędności, to inspekcja pracy jest bez wątpienia jedną z najbardziej dochodowych instytucji. Ten dochód budżetowy jest ukryty i niewidoczny, ale mimo to inspekcja pracy opłaca się dziesięciokrotnie albo i więcej w stosunku do sum, jakie państwo na nią łoży. Dlatego też wydaje mi się, że każdy z inspektorów pracy, który stoi na wysokości swojego zadania, który z wielkim samozaparciem się siebie i wielkim poświęceniem mimo wszystko trwa na swoim posterunku, zyskuje zaufanie i szacunek, że tego rodzaju typ urzędnika to nie jest typ biurokraty, ale typ najwyższego idealisty i najwyższego społecznika…” Cytaty z: Marian Klott: Inspekcja Pracy w Polsce. Wydawnictwo Polskiego Towarzystwa PolitykiSpołecznej, Nr 11, Gebethner i Wolff, Warszawa 1937.Fot.1. Marian Klott de Heidenfeldt przy biurku (rok 1927)(Narodowe Archiwum Cyfrowe, Warszawa)
Inspekcja Pracy z tytułu genezy swego pochodzenia i swych zadań istotnych jest może najbardziej czułą, wysuniętą w przyszłość nieznanych zjawisk społecznych, komórką organizmu państwowego, która rejestruje i rozstrzyga niezbadane jeszcze zjawiska najtrudniejszego odcinka życia zbiorowego – odcinka podziału dóbr społecznych, podziału dochodu społecznego.
Fot.2. Marian Klott de Heidenfeldt z córkami (lata 30-te) W.Klott, M.Klott-Grosicka. Dzięki uprzejmości dr. Marka Gałęzowskiego (Instytut Pamięci Narodowej, Warszawa / www.ipn.gov.pl)
Komentarze wyłączone.