Co dalej – podsumowanie prac nad budżetem PIP na 2021 r.

24 stycznia 2021 | Bez kategorii

Dobiegły końca prace parlamentarne nad ustawą budżetową na 2021 r. – w tym oczywiście również nad budżetem Państwowej Inspekcji Pracy. Główny Inspektor Pracy – śp. Andrzej Kwaliński wnioskował, aby budżet Państwowej Inspekcji Pracy na 2021 r. zawierał plan wydatków – 386 477 tys. zł, z czego: 2 992 tys. zł wydatki na rzecz osób fizycznych, oraz 372 224 tys. zł – wydatki bieżące oraz 11 250 tys. zł – wydatki majątkowe oraz 11 tys. zł – wydatki współfinansowane ze środków Unii Europejskiej.  W trakcie prac parlamentarnych po pracach w Komisji Finansów Publicznych Sejm zmniejszył budżet PIP do wartości odpowiednio: 362 101 tys. zł, 2 677 tys. zł, 348 163 tys. zł, 11 250 tys. zł i 11 tys. zł.

 

Na posiedzeniu plenarnym Sejmu w dniu 17.12.2020 r. posłowie przyjęli ustawę budżetową na 2021 r. z takimi właśnie zapisami.

 

Następnie nad ustawą budżetową debatował Senat. W wyniku starań kierownictwa Państwowej Inspekcji Pracy w izbie wyższej Parlamentu Przewodniczący Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej senator Jan Libicki wniósł poprawkę mającą na celu zwiększenie budżetu Państwowej Inspekcji Pracy o 5 000 tys. zł. Poprawka ta została przez Senat przyjęta.

 

W dniu 20 stycznia 2021 r. Sejm, niestety, odrzucił poprawkę Senatu. ……

 

Dodać wypada, że na podstawie art. 21 ustawy z dnia 19 listopada 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2021 (tzw. ustawy okołobudżetowej)

„1. W roku 2021 w Państwowej Inspekcji Pracy nie tworzy się funduszu nagród, o którym mowa w art. 55 ustawy z dnia 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy (Dz. U. z 2019 r. poz. 1251).  

2. W roku 2021 pracownikom Państwowej Inspekcji Pracy można przyznać indywidualną nagrodę w ramach posiadanych środków na wynagrodzenia.”

 

 

Cóż, sytuacja jest zrozumiała, biorąc pod uwagę pandemię i wszystko co dzieje się dookoła, ale także to, co się ostatnio pisało o naszej instytucji, postrzeganej dotychczas jako ważna instytucja regulująca rynek pracy i sprawująca nadzór nad  warunkami bezpieczeństwa,  ale także i higieną pracy.

 

Nowością w tym roku – a staramy się relacjonować pracę nad budżetem co roku od ok. 10 lat  – jest to, że trudno było dopatrzeć się w wystąpieniach przedstawicieli wpływowych sił politycznych jakiegokolwiek zaangażowania w to, aby budżet czy zatrudnienie w PIP powiększać. Obradom parlamentarnych gremiów towarzyszyła atmosfera oczekiwania rozwiązania w pierwszej kolejności spraw wewnątrzorganizacyjnych, opisywanych wielokrotnie w mediach i mających podstawowy wpływ na odbiór społeczny tej instytucji.  Brak było – zapewne także z podobnych powodów – kierowanych do klasy politycznej apeli strony społecznej, które w przeszłości (przynajmniej w kilku przypadkach) okazały się pomocne w określeniu wyższego niż pierwotnie zakładano budżetu. Znaczące jest, że poprawkę na rzecz zwiększenia budżetu PIP zgłosił polityk opozycji, w zdominowanym przez opozycję Senacie.

 

W tegorocznej relacji z prac nad budżetem trudno doszukiwać się jakichkolwiek pozytywów – może jednak ograniczenie zasobów skłoni przyszłe kierownictwo do oszczędności w wielu obszarach, gdzie takie możliwości są oczywiste, a przede wszystkim do racjonalizacji procedur i ukrócenie wprowadzanej przez ostatnie przynajmniej 3 lata z uporem godnym lepszej sprawy iście bizantyjskiej biurokracji i tworzenia pozaustawowych bytów kierowniczych na każdym praktycznie szczeblu zarządzania. Gremia parlamentarne wyraźnie wyartykułowały, iż rozwój i skuteczność PIP nie jest i zapewne nie będzie już postrzegana w kategoriach zwiększania wydatków czy ciągłego wzrostu zatrudnienia.

 

Całe społeczeństwo, w tym – miejmy nadzieję  także PIP – uświadomiło chyba już sobie, że po pokonaniu pandemii nic już nie będzie takie samo jak przed marcem 2020 r. Do lamusa przejdą stare procedury, przyzwyczajenia, przywiązanie do stanowisk i apanaży a także postrzeganie misji różnych instytucji państwowych.

 

W tych trudnych czasach niewątpliwie odbudowane muszą zostać relacje społeczne wewnątrz instytucji – przez ostatnie lata także systematycznie demontowane. O szacunku i wzajemnym zaufaniu nie wspominając. Szczerze życzymy przyszłemu kierownictwu Państwowej Inspekcji Pracy sukcesów na polu niezbędnego reformowania i racjonalizowania funkcjonowania instytucji w tym trudnym dla całego społeczeństwa, a także dla Państwowej Inspekcji Pracy okresie.

 

źródło –

http://www.sejm.gov.pl/sejm9.nsf/PrzebiegProc.xsp?nr=640


Zamieszczenie komentarza do danego wpisu oznacza uprzednie zapoznanie się z odpowiednim regulaminem zawieszonym na stronie głównej SIPRP i akceptację jego postanowień. Jednocześnie informujemy, że Zarząd Główny SIPRP nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych komentarzy – są to wyłącznie prywatne opinie użytkowników.

Komentarze wyłączone.