Odbiurokratyzowanie biurokracji. Wakacyjnej antymetryki ciąg dalszy.
Stowarzyszenie Inspektorów Pracy RP otrzymało odpowiedź na pisma skierowane do Ministra Administracji i Cyfryzacji, w których postulowaliśmy zniesienie obowiązku prowadzenia metryk spraw administracyjnych w odniesieniu do nakazów wydawanych przez inspektorów pracy Państwowej Inspekcji Pracy. Przytoczyliśmy wiele argumentów, od prawnych poczynając, na zdroworozsądkowych i finansowych kończąc. Nie zawahaliśmy się nawet użyć casusu palmy wielkanocnej (linki do wpisów: z dnia 16.04.2012r. , z dnia 11.07.2012r.)
W odpowiedzi udzielonej przez Dyrektora Departamentu Administracji Publicznej MAiC, Pana Grzegorza Ziomka, oprócz uzasadnienia celowości wprowadzenia metryk (czego en bloc nie negujemy), stwierdzono iż wydanie rozporządzenia zawierającego katalog spraw wyłączonych z obowiązku prowadzenia metryki poprzedzone było konsultacjami i zamieszczeniem projektu katalogu na stronie BIP MAIC. Ministerstwo analizowało zgłoszone propozycje wyłączeń pod kątem kryteriów wskazanych w delegacji ustawowej – pamiętając jednocześnie, że zasadą jest prowadzenie metryki sprawy, a wyłączenia spod tego obowiązku stanowią wyjątek.
Szkoda, że propozycje wyłączeń nie dotyczyły trzystu tysięcy decyzji wydawanych corocznie przez znanych z imienia i nazwiska inspektorów pracy. Z przebiegu zdarzeń wynika więc, że racje i interesy zawodowe środowiska inspektorów pracy, a tak naprawdę prawa naszych interesariuszy – powinny być reprezentowane bardziej skutecznie …..
Z otrzymanego pisma dowiadujemy się że przedmiotowe rozporządzenie obowiązuje zbyt krótko, aby można było mówić o konieczności jego nowelizacji. Zawarto w nim także myśl, iż „poszerzenie katalogu wyłączeń […] może w efekcie doprowadzić do sytuacji, w której wyłączenie spod tego obowiązku stanie się zasadą, a prowadzenie metryki – wyjątkiem – co stanie w sprzeczności z założeniami posłów projektodawców wprowadzenia do Kodeksu postępowania administracyjnego art. 66a”. Jesteśmy przekonani, czemu daliśmy wyraz w pismach kierowanych do Ministra Boniego, iż w odniesieniu do nakazów wydawanych przez inspektorów pracy, nie występują ustawowe przesłanki prowadzenia metryk – tj. brak jest wyodrębnionego postępowania administracyjnego, nie występują inne osoby uczestniczące w postępowaniu, a wszelkie działania inspektorów pracy w zakresie wydawania decyzji są jednoznacznie udokumentowane w tworzonych dotychczas dokumentach. Mamy wrażenie graniczące z pewnością, że nawet posłowie projektodawcy są w stanie przyjąć i uznać za słuszne nasze argumenty.
Zauważyć należy, że w piśmie Ministerstwa zawarto brzmiącą optymistycznie deklarację, iż „na chwilę obecną w MAiC zbierane są i analizowane spływające sygnały od organów administracji publicznej o konieczności dokonania nowelizacji […] rozporządzenia poprzez rozszerzenie listy postępowań, w której obowiązek prowadzenia metryki spraw jest wyłączony. Postulaty przedłożone w piśmie Stowarzyszenia Inspektorów Pracy Rzeczypospolitej Polskiej […] zostaną przeanalizowane i wzięte pod uwagę przy ewentualnych pracach nad nowelizacją […] rozporządzenia.
Nie jest to miejsce na kolejne przytaczanie oczywistych argumentów czy prowadzenie polemiki. Mamy nadzieję, że proponowane przez Stowarzyszenie Inspektorów Pracy RP racjonalne i jak najbardziej zgodne z literą ustawy, a może i założeniami posłów projektodawców rozwiązanie – zostanie przyjęte i wejdzie w życie. Będziemy przyglądać się dalszemu rozwojowi sprawy i pozwolimy sobie o tej sprawie od czasu do czasu przypominać Ministerstwu.
Naszą korespondencję w sprawie metryk przesyłamy także wspomnianym przez MAiC posłom projektodawcom.
skan pisma do pobrania
komentarze 2 do wpisu “Odbiurokratyzowanie biurokracji. Wakacyjnej antymetryki ciąg dalszy.”
15 sierpnia 2012
I gdzie tutaj „mądra” instytucja pod nazwą GIP. Winne też są OIP-y – szczególnie ci z wieloletnim doświadczeniem na stanowisku. należałoby zapytać także gdzie była przy wprowadzeniu tego rozporządzenia KK ZZPIP. Życie na co dzień posuwa się zdecydowanymi krokami do przodu,a PIP „śpi” i uważa, że nic się nie zmieniło. szkoda, że tylko niektórzy z inspektorów pracy potrafią zająć stanowisko w sprawach bolączek urzędu. Nie jest sztuką stać z boku i za plecami wyrażać krytyczne stanowisko. Mottem stowarzyszenia jest „w jedności i masie siła” i tak winno być w całej PIP.
16 sierpnia 2012
W PIP stosowana jest zasada „jakoś to będzie” – dlatego mamy to, co mamy, a nowe regulacje czasami nas zaskakują. Okazuje się, że tak, jak z przykładowymi metrykami można było w porę zareagować i spowodować wyłączenie naszej instytucji z tego obowiązku ale ktoś zwyczajnie zawalił sprawę. Ciekawe kto w GIP-ie ma to w swoim zakresie czynności i czy został z tego rozliczony? Pamiętamy przecież, że o przepisie dowiedzieliśmy się z Centrali po prawie 3 tygodniach od jego wejścia w życie.