Waga słów. Kilka uwag o „buncie” inspektorów pracy.
W ostatnich dniach jednym z dominującym wątków kampanii informacyjnej dotyczącej funkcjonowania ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele jest „bunt inspektorów pracy”, przeciwko ich/naszej pracy w niedziele w ogólności, a przy nadzorze przestrzegania wspomnianej ustawy w szczególności.
A wszystko to za sprawą pisma skierowanego do głównego inspektora pracy na długo przed pierwszą „niehandlową” niedzielą tj. 3.03.2018 r., przez Związek Zawodowy Pracowników PIP, w którym organizacja ta (nota bene związek reprezentatywny, największy, bo skupiający ok. połowy pracowników związek zawodowy w PIP) zwraca się do szefa urzędu z uprzejmą prośbą o przeanalizowanie i modyfikację systemu planowania kontroli w niedzielę, wskazując przy tym na odpowiednie zapisy ustawy o PIP i decyzje podejmowane przez niektórych okręgowych inspektorów pracy. Dodajmy przy tym, wątpliwości związku nie są bezpodstawne. Tylko tyle – i aż tyle. Pismo to, zgodnie z zasadami jawności działania tej organizacji, tak jak inne pisma, zamieszczono na stronie internetowej związku.
Oto wyimki z niektórych medialnych enuncjacji: „inspektorzy PIP protestują”, „nie chcą kontrolować” „buntują się” „poskarżyli się do głównego inspektora pracy”, „kontrolerzy są wściekli”, „PIP się buntuje”, „pracownicy PIP żądają wolnych niedziel”, „Nie chcemy pracować w niedziele” itp…
No i w dniu 13 marca 2018 r. „się zaczęło” i trwa do dnia dzisiejszego. Niestety, wszystko za sprawą redaktora Łukasza Guzy z poczytnego „Dziennika Gazety Prawnej”. Ów redaktor, dodajmy jeden z kilku najbardziej zaufanych współpracowników urzędu, mający bezproblemowy dostęp do wszystkich osób decyzyjnych w PIP, cykliczny laureat nagród dla dziennikarzy przyznawanej przez tąż PIP, interlokutor kolejnych głównych inspektorów pracy, zamieścił w dodatku „Kadry i płace” DGP artykuł pod katastroficznie brzmiącym tytułem „Inspektorski bunt w sprawie niedziel”. Rzuca się w oczy nieprawdaż ?
Przyznać przy tym należy redaktorowi Guzie, iż w samym tekście obiektywnie przedstawił zarówno treść pisma ZZPPIP jak i stanowisko przewodniczącego KK Przemysława Róziewicza, które zresztą nijak nie pasuje do sensacyjnego tytułu enuncjacji.
Do listu kierowanego do głównego inspektora pracy odnieśli się niezwłocznie, i to posługując się praktycznie tymi samymi słowy, o dziwo nie sam adresat, lecz bardzo poważni i wpływowi związkowcy i politycy, mający bezpośredni wpływ na działalność, finanse, definiowanie zadań, obsadę stanowisk itp. w Państwowej Inspekcji Pracy. Przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda i Przewodniczący sprawującej nadzór nad PIP Rady Ochrony Pracy (oraz przewodniczący podkomisji sejmowej) – poseł Janusz Śniadek. I tu przestaje być śmieszno i staje się straszno. Zacytujmy:
Najważniejsze, aby inspektorzy PIP, mając na względzie destrukcyjny dla pracownika i jego rodziny charakter pracy w soboty i niedziele – co potwierdzają związkowcy z ZZP PIP w swoim liście – bardzo poważnie zaangażowali się w egzekwowanie prawa do wolnej niedzieli. Jeśli bowiem oni sami uznają swoją sobotnią i niedzielną pracę, nie będącą pracą fizyczną, za degradującą zdrowie, tym bardziej powinni zrozumieć pracowników handlu, którzy nie tylko umysłowo, ale i fizycznie ciężko pracują. To niezwykle ważna i doniosła misja największego sojusznika pracowników – Państwowej Inspekcji Pracy. (Piotr Duda)
Intencją autorów tego protestu, jest próba ośmieszania ustawy, gdyż OPZZ od początku jest przeciwny ograniczeniom w handlu. Robią to niestety kosztem autorytetu Państwowej Inspekcji Pracy. Misja, zadania, obowiązki i prawa inspektorów wynikają z ustawy o Inspekcji, którą protestujący związkowcy doskonale znają, więc muszą być świadomi braku zagrożeń. […] list wysłany jeszcze przed pierwszą „niehandlową” niedzielą jest niczym innym, jak tylko motywowanym politycznie (Janusz Śniadek)
Adresat odniósł się do pisma ZZPPIP niestety już po tym „sensacyjnym” artykule, i o to akurat nie można mieć żadnych pretensji.
Ale słowo się rzekło. Nikt już nikogo nie przekona, że „bunt inspektorów pracy” to wyłącznie „fakt medialny”. Zresztą, któż by takie dementi przeczytał?
Wobec tego zacytowane przez nas poniżej, odnoszące się do tych wypowiedzi stanowisko Związku Zawodowego Pracowników PIP – uznać należy za niesłychanie koncyliacyjne i wyważone.
Przypomnieć należy, co potwierdzić można niestety przy tej okazji, że większość ludzi w gazetach czyta tylko tytuły, a ponad 90 % populacji nie jest w stanie ze zrozumieniem przeczytać tekstu dłuższego niż ½ strony. Wierząc jednak, że czytelnicy naszej strony internetowej należą do tej 10% mniejszości – zamieszczamy zarówno link do corpus delicti jak i oświadczenie ZZPPIP. I pozostaje tylko wyrazić Solidarność z przewodniczącym ZZPPIP, któremu niestety usiłuje się przyprawić przysłowiową, a nie gombrowiczowską gębę. Można naocznie się przekonać, gdzie leży przysłowiowa prawda.
Informujemy, że do Zarządu SIPRP również dotarli przedstawiciele mediów, którym powtarzaliśmy mniej więcej to samo co jest niniejszym napisane, usiłując przy tym studzić zapały co bardziej krewkich żurnalistów. Gdybyście w mediach usłyszeli lub przeczytali coś innego – to niestety będzie prowokacja, manipulacja lub prosta dziennikarska nierzetelność.
My, inspektorzy pracy zrzeszeni w Stowarzyszeniu Inspektorów Pracy Rzeczypospolitej Polskiej możemy chyba spodziewać się od autora/redaktora tytułu godzącego w dobre imię inspektorów pracy i wprowadzającego w błąd tak wysoko postawionych związkowców i polityków – jednego małego słowa: „przepraszam”. Tylko tyle i aż tyle. Panie Redaktorze: noblesse oblige !
—
OŚWIADCZENIE KOMISJI KRAJOWEJ
ZWIĄZKU ZAWODOWEGO
PRACOWNIKÓW PAŃSTWOWEJ INSPEKCJI PRACY
(tekst nieautoryzowany, pochodzący z: www.zzpracownikowpip.pl)
W związku z ogromnym zainteresowaniem medialnym związanym z pismem z dnia 3 marca 2018 znak L.dz. 008/2018 skierowanym do Głównego Inspektora Pracy a dotyczącym wydania polecenia wyznaczonym inspektorom pracy prowadzenia czynności kontrolnych związanych z przestrzeganiem zakazu handlu we wszystkie niedziele objęte tym zakazem Komisja Krajowa Związku Zawodowego Pracowników Państwowej Inspekcji Pracy przedstawia swoje stanowisko na tę okoliczność.
W pierwszej kolejności podnieść należy, iż przedmiotowe pismo nie stanowi „buntu inspektorów pracy”, jak to określiły niektóre media. Powyższe stwierdzenie jest wyjątkowo nieuprawnione zważywszy, iż interwencyjne kontrole pracy w niedziele, święta i w porze nocnej prowadzone są przez inspektorów pracy od kilkudziesięciu lat, a w związku z zakazem handlu w święta od lat dziesięciu. Analogicznie w przedmiotową niedzielę 11 marca 2018r. kilkuset inspektorów pracy w całym kraju stosując się do polecenia przełożonych przeprowadziło kontrole placówek handlowych i z informacji jakie posiada Komisja Krajowa żaden z inspektorów pracy nie odmówił wykonania poleconych czynności.
Podkreślić zatem należy z całą mocą, że celem przedmiotowego pisma było zwrócenie uwagi Głównemu Inspektorowi Pracy, iż fakt prowadzenia czynności kontrolnych we wszystkie niedziele objęte zakazem handlu będzie pozostawał w sprzeczności z art. 58 ust. 3 ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy.
Powodem skierowania do Głównego Inspektora Pracy pisma w tej sprawie był fakt, iż Okręgowi Inspektorzy Pracy w ślad za pismem znak GPP-87-5105-2-1/18 wydali polecenia, które de facto wszystkie niedziele objęte zakazem handlu ustanowili dniami systematycznej pracy dla znacznej grupy inspektorów pracy – inspektorzy otrzymali polecenie pracy we wszystkie niedziele objęte zakazem handlu. W przypadku miesiąca kwietnia br. oznaczać to będzie, iż osoby te zostaną pozbawione niedzieli wolnej od pracy jak również możliwości spędzenia Świąt Wielkanocnych w rodzinnym gronie.
W piśmie skierowanym do Głównego Inspektora Pracy Komisja Krajowa podnosiła, iż nie neguje potrzeby kontroli przez pracowników PIP przestrzegania ustawy z dnia 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni. Uważamy jednak, że kontrole te winny być prowadzone jedynie w ramach ewentualnych wyjątkowych sytuacji – w przypadku rozpatrywania skarg pracowniczych i związkowych w tym zakresie – nie zaś w drodze ustanowienia dla grupy pracowników niedzieli jako dnia pracy w ustalonym rozkładzie godzinowym i miesięcznym.
Poza wszelką wątpliwością pozostaje oczywiście kwestia konieczności bieżącego reagowania przez inspektorów pracy na informacje i sygnały związane z łamaniem zakazu handlu w niedziele – zgodnie z rozszerzeniem zakresu kompetencji inspektorów pracy w ustawie o PIP. Każdy członek związku jest świadomy szeroko pojętej służby publicznej jaką pełni dla społeczeństwa pracując w PIP.
Jednocześnie z satysfakcją jako organizacja związkowa odnosimy się do oświadczenia Pana Piotra Dudy Przewodniczącego NSZZ „Solidarność” jakie złożył w sprawie Naszego pisma. Komisja Krajowa w pełni utożsamia się ze stwierdzeniem Pana Przewodniczącego, iż „Inspektorzy wykonując obowiązki wynikające z ustawy nie muszą wyłącznie w niedziele dokonywać kontroli. Mają wiele innych możliwości pracy w tygodniu (np. kontrola ewidencji czasu pracy, monitoring, dokumenty sprzedaży, itp.)
Podobne stanowisko prezentujemy wobec oświadczenia Pana Janusza Śniadka Przewodniczącego Rady Ochrony Pracy oraz Przewodniczącego Sejmowej Podkomisji do Spraw Rynku Pracy, jakie przedstawił w wywiadzie dla portalu money.pl stwierdzając, iż: „interwencje i kontrole mogą być przeprowadzane na bieżąco lub w ciągu tygodnia”.
Jednakże jako organizacja związkowa w odniesieniu do pozostałych uwag płynących ze słów Panów Przewodniczących musimy jednoznacznie stwierdzić, iż Związek Zawodowy Pracowników Państwowej Inspekcji Pracy jest organizacją działającą jedynie wewnątrz Urzędu jakim jest Państwowa Inspekcja Pracy. Nigdy jako organizacja związkowa nie wchodziliśmy w skład żadnych central, porozumień, federacji i konfederacji związkowych.
Dlatego za absolutnie nieuprawnione uważamy kojarzenie naszej organizacji związkowej i naszego stanowiska z działalnością Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych albowiem z przedmiotową federacją nie podejmowaliśmy i nie podejmujemy żadnych wspólnych działań. Celem naszej organizacji związkowej jest jedynie reprezentowanie i ochrona praw pracowników Państwowej Inspekcji Pracy. Taki i tylko i wyłącznie taki był cel pisma skierowanego do Głównego Inspektora Pracy.
Jako wybitnie krzywdzące uważamy również przypisywanie naszej organizacji działań z pobudek politycznych. Jako pracownicy Państwowej Inspekcji Pracy i związkowcy nigdy nie angażowaliśmy się i nie będziemy się angażować w działalność polityczną. Pozostawałoby to bowiem w sprzeczności z ustawą o Państwowej Inspekcji Pracy. Podnoszone w tym zakresie zarzuty uznajemy za bezzasadne i nieuprawnione.
Abstrahując od powyższej kwestii, Komisja Krajowa dziękuje Panom Przewodniczącym za zajęcie cytowanych wyżej stanowisk, które pozostają zbieżne z argumentacją przedstawioną Głównemu Inspektorowi Pracy w naszym piśmie. Mamy nadzieję, iż poparcie naszego stanowiska w przedmiotowej sprawie przez czołowe postacie życia publicznego związane z ochroną pracy przyczyni się do tego, iż Główny Inspektor Pracy przeanalizuje ponownie metodykę i organizację kontroli przestrzegania przepisów o zakazie handlu w niedziele.
Wyrażamy przekonanie, iż następstwem powyższego będzie fakt, iż Okręgowi Inspektorzy Pracy uchylą wydane polecenia ustalające wszystkie niedziele objęte zakazem handlu dniami roboczymi dla wyznaczonych inspektorów pracy, przywracając dotychczasowy tryb prowadzenia czynności kontrolnych doraźnie i w wyjątkowych sytuacjach, czyli w sposób ustalony kilkudziesięcioletnią praktyką i normami prawnymi określonymi w art. 58 ust. 3 ustawy o PIP.
W ocenie Komisji Krajowej zorganizowanie kontroli przestrzegania zakazu handlu w niedziele w taki sposób jako proponują to Panowie Przewodniczący, nie będzie naruszać przywoływanego w naszym piśmie art. 58 ust. 3 ustawy o PIP oraz pozwoli nie tylko pracownikom handlu ale także większości z inspektorów pracy korzystać z niedzieli jako dni ustawowo wolnych od pracy oraz spędzić Święta Wielkanocne w gronie rodzinnym.
Komisja Krajowa ZZPPIP
do pobrania:
2018_Ldz_008_pismo_do_GIP_w_sprawie_pracy_w_niedziele_ver_szersza
Komentarze wyłączone.