Podsumowanie sondażu nr 37 „Czy w Twojej ocenie należy dokonać zmian w systemie wynagradzania pracowników Państwowej Inspekcji Pracy oraz w treści Regulaminu Wynagradzania ?”
Głosowanie odbywało się na naszej stronie internetowej w okresie 15.01.2015 r. – 15.02.2015 r. W tym okresie odnotowano ok. 6000 wejść na stronę internetową SIPRP. Spośród głosujących 85% respondentów uważało, że należy dokonać zmian w systemie wynagradzania pracowników Państwowej Inspekcji Pracy oraz w treści Regulaminu Wynagradzania, a tylko 15% było odmiennego zdania.
Tematyka związana z wynagradzaniem inspektorów pracy, a także nieprawidłowościami z tym związanymi wielokrotnie gościła na łamach naszej strony internetowej. Organizacja pozarządowa, jaką jest nasze Stowarzyszenie nie ma oczywiście żadnych możliwości decyzyjnych, naszą rolą jest informowanie i wyrażanie opinii. Kierowaliśmy także w tej sprawie apele do różnych gremiów. Staraliśmy się też zachęcić koleżanki i kolegów z współdziałających z naszym Stowarzyszeniem organizacji związkowych zrzeszających pracowników PIP do podjęcia adekwatnych działań statutowych. Z jakim skutkiem to się niebawem okaże.
Nie ma potrzeby po raz kolejny powtarzać argumentów przemawiających za zmianą obecnego stanu rzeczy, przypomnieć jednak musimy niedawno omawiany prawomocny wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie, który oddalając apelację OIP dobitnie potwierdził występowanie dyskryminacji płacowej inspektorów pracy Państwowej Inspekcji Pracy i wskazał na zasadność, a nawet konieczność zmian w treści Regulaminu Wynagradzania.
W naszej opinii problem, który był przedmiotem rozstrzygnięcia Sądów wymaga niezwłocznego rozwiązania systemowego, we współpracy kierownictwa Państwowej Inspekcji Pracy ze wszystkimi związkami zawodowymi działającymi w PIP. ……
Pewną nadzieję rodzi podjęta w tym zakresie inicjatywa MKK NSZZ „Solidarność” w PIP, i zaangażowanie w tę sprawę jej Przewodniczącego, kol. Romana Giedrojcia – omawialiśmy to we wpisie z 9 lutego 2015r.
Jesteśmy przekonani, iż instytucja zaufania publicznego, jaką jest Państwowa Inspekcja Pracy, nie może sobie pozwolić na naruszanie przepisów prawa pracy, a tym bardziej na wypłacanie odszkodowań za naruszanie przepisów dotyczących równego traktowania w zatrudnieniu. Godzi to w prestiż i wizerunek Państwowej Inspekcji Pracy.
W następnym sondażu zapytamy was „Czy PIP powinno nadać się obowiązek prowadzenia rejestru umów na czas określony zawieranych po raz kolejny z tym samym pracownikiem ?”
komentarzy 15 do wpisu “Podsumowanie sondażu nr 37 „Czy w Twojej ocenie należy dokonać zmian w systemie wynagradzania pracowników Państwowej Inspekcji Pracy oraz w treści Regulaminu Wynagradzania ?””
24 lutego 2015
Sprawa wynagrodzenia ip będzie swoistym testem dla kierownictwa. Czy po prawomocnym wyroku sądu pracy potwierdzającym dyskryminację płacową podejmą konkretne decyzję, czy zamiotą sprawę pod dywan i będą oczekiwać końca kadencji. Przecież wybory tuż, tuż. Może warto przeczekać i niech ewentualnie następcy się martwią. W zależności do opcji politycznej, góra może pozostać, albo może zostać wymieciona. Niestety nie spodziewam się po naszym kierownictwie niczego pozytywnego. Ta instytucja jest zarządzana w tak archaiczny sposób, oporny na jakiekolwiek nawet najmniejsze zmiany, że aż wstyd. Uważam, że sprawa wynagrodzeń powinna być bardziej nagłośniona. Należałoby zainteresować media tą sprawą oraz NIK. To są w końcu publiczne pieniądze, które ktoś wydaje z naruszeniem prawa.
24 lutego 2015
Spoglądając na stopień angażowania się pracowników PIP w działalność społeczną, w tym związkową blado to wychodzi w porównaniu do nauczycieli, policjantów, sędziów. Bez masowego osobistego większego zaangażowania się w działalność związkową, bez zgodnych z prawem nacisków na istniejące struktury związkowe samym tylko narzekaniem i oczekiwaniem aż ktoś to załatwi – problem pozostanie. W tych Okręgach, w których wybrano zakładowych społecznych inspektorów pracy można życzliwie wykorzystać ich możliwości i uprawnienia.
24 lutego 2015
Pomocnym w rozwiązaniu tego problemu może okazać się Rzecznik Praw Obywatelskich czy Pełnomocnik ds. Równego Traktowania może więc warto ich tym zainteresować.
24 lutego 2015
Żartobliwie można by wskazać, że ów problem dyskryminacji płacowej należy zgłosić do Państwowej Inspekcji Pracy z wnioskiem o kontrolę w danym Okręgowym Inspektoracie Pracy – w końcu to taki sam pracodawca jak inni.
24 lutego 2015
ciekawe czy anonimy będą rozpatrywane?
24 lutego 2015
Może niektórzy szefowie okręgów nie wiedzą ile zarabiają poszczególni pracownicy i stąd takie różnice
25 lutego 2015
Niektórzy szefowie OIP wolą nie wiedzieć o różnicach w płacach na poszczególnych stanowiskach pracy. Wolą zajmować się castingami przy przyjęciu kandydatów do pracy, organizowaniem szkoleń z molestowania itp. Tak jakby płace ich nie interesowały bo im jest dobrze i uważają że to oni płacą za pracę IP-om. Niektórzy mają do dyspozycji limuzynę z kierowcą opłacanym przez szarych podatników. Niektórzy nie chcą słyszeć co dzieje się na budowach, ile osób pracuje na czarno. Wolą w zaciszu gabinetów przekładać papiery z kupki na kupkę i dotrwać do emerytury i zostać wysoko płatnym doradca namaszczonego następcy. istne księstwa z wasalami i lennikami. Ale papież Franciszek powiedział – jeśli ktoś myśl, że będzie rządził wiecznie to niech przejdzie się na cmentarz i popatrzy nagroby tych co tak myśleli.
25 lutego 2015
do Wiktora – Gdybyś był Okręgowym Inspektorem Pracy, czy jego zastępcą i tak, jak oni zarabiał kto wie pewnie 3 razy tyle co inspektor pracy przyjmowany do pracy to pewnie też byłbyś zadowolony z pracy i nie przejmował się takimi „drobiazgami”, a raczej pilnował stołka.
25 lutego 2015
To są z reguły osoby które nie mają za grosz przyzwoitości. Trwać i trzymać się jak najdłużej na zajmowanym stanowisku. Przecież w okresie, w którym były pieniądze na podwyżki mogli zmniejszyć dysproporcje, ale nawet nie kiwnęli palcem. Za to, z uwielbieniem zajmują się inspektorem, czy za późno nie wysłał wystąpienia, albo w karcie zk zaznaczył współpracę z związkami zawodowymi. Czyli zajmowanie się sprawami trzeciorzędnymi, zamiast rozwiązywaniem istotnych problemów.
25 lutego 2015
Okręgowi i Zastępcy też ciężko pracują na swój zarobek i na to żeby stworzyć inspektorom odpowiednie warunki do rzetelnej i sumiennej realizacji zadań służbowych, a poza tym wyjazdy, spotkania, narady, związki zawodowe „na głowie”, wprowadzanie Zarządzeń GIP-a, wydawanie poleceń służbowych, wszelakiej maści analizy, sprawdzanie listy obecności – czy wszyscy się podpisali o czasie, wysłuchiwanie wyjaśnień pracowników itd. Nigdy nie wiadomo jak Okręg zostanie sprawdzony pod kątem statystycznym i wówczas albo pierś do orderu, albo po premii. Nie ma im co zarobku zazdrościć – to też stres i ciężka praca.
25 lutego 2015
Faktycznie ODYS masz racje. Nie wiedziałem, że to aż tyle obowiązków. W takim razie jak tylko będą podwyżki największe powinno dostać kierownictwo, bo jeszcze zaczną szukać innej pracy
25 lutego 2015
Oooo Kolega Odys chyba dostał podwyżkę… rozumiem, że to był sarkazm… Ja też dostałem podwyżkę, 26 zeta… (brutto).
25 lutego 2015
Wiktor – nie Ty decydujesz co jest istotne. Istotne są ZK, ankiety, kody.
Na następnym egzaminie państwowym na IP zamiast pracy obejmującej prawo pracy i bhp – jak było to dotychczas praktykowane
będzie egzamin pisemny z zasad wypełniania ZK i ankiet
a na ustnym będą odpytywać ze znajomości kodów.
25 lutego 2015
Ludzie dlaczego tak czepiacie się kolegów którzy byli inspektorami i trafiła im się szansa na awans. Ktoś przecież musi być okręgowym. Ale stawiany jest warunek prosty. Musisz „pasować” do naszego towarzystwa. I w żaden sposób nie artykułować zdania innego niż centrala.
Jak spróbujesz to zrobić to już jesteś odwołany. Bez żadnego uzasadnienia.
I tak to sprawnie działa od czasów zgniłego komunizmy czyli początków PIP.
Największą patologią jest feudalny system powoływania oip-ów. Baz jakiegokolwiek konkursu i bez określenia czasu powołania. Nie ma to analogii w instytucjach kontrolnych.
Taki urzędnik ma tylko czuć nieustanną wdzięczność za awans i żyć w strachu przed degradacją. Powrotu do szeregu po kilkunastu latach za biurkiem po prostu nie ma.
To właśnie jest typowe niewolnictwo – przymus i szantaż ekonomiczny i emocjonalny. Wpisuje się w to niestety ROP. Zawsze przyjmuje kandydatury proponowane kandydatury i nigdy (z jednym wyjątkiem), nawet w symboliczny sposób nie broni odowoływanego. Wiem, bo miałam możność tego doświadczyć.
26 lutego 2015
Krótki komentarz do końcowej części tekstu. Otóż nie zgadzam się że sytuacja w PIP i przegrana sprawa o dyskryminację godzi w prestiż instytucji. Trudno jest bowiem ugodzić w coś czego już raczej nie ma. Ani prestiżu ani pozytywnego wizerunku. Każdy ma w tym swój wkład na przestrzeni kilkunastu lat – i kierownictwo wymuszające statystyczną sieczkę i inspektorzy godzący się na to potulnie i karnie a także związki ze swą bierną postawą