Niestety…znowu ustawa o swobodzie działalności gospodarczej.
Do Sejmu wpłynął poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o swobodzie działalności gospodarczej (druk sejmowy nr 1014). Proponowane zmiany dotyczą art. 83 ww. ustawy, do którego zamierza się wprowadzić zapis określający maksymalny czas trwania kontroli u przedsiębiorcy, liczonego łącznie dla wszystkich organów w roku kalendarzowym. Przypomnijmy, iż aktualnie maksymalny czas trwania kontroli działalności gospodarczej przedsiębiorców określony jest odrębnie dla każdej instytucji kontrolnej.
Uwagi do omawianego projektu wyraził m.in. Główny Inspektor Pracy pismem z dnia 21.12.2012 r. znak GNP-87-070-17-1/12, wskazując m.in. że wdrożenie go może spowodować utrudnienia (kolejne już – przyp. red.) realizacji przez inspektorów pracy ich ustawowych obowiązków. Do pobrania – uwagi GIP do projektu zmiany ustawy o swobodzie działalności gospodarczej (druk sejmowy 1014)
Opinia Stowarzyszenia Inspektorów Pracy Rzeczypospolitej Polskiej o zakresie stosowania ustawy o swobodzie działalności gospodarczej w działalności Państwowej Inspekcji Pracy jest jasna i artykułowana wielokrotnie, a wynika m.in. ze stanowiska Rządu Rzeczypospolitej Polskiej. W takiej sytuacji, przy oczywistym założeniu, iż system inspekcji pracy w Polsce jest powszechny i postanowienia Konwencji Nr 81 MOP rozciągnięto na wszystkich pracodawców, nawet wprowadzenie takiej zmiany ustawowej nie powinno ograniczyć konstytucyjnego prawa obywateli do bezpiecznych i higienicznych warunków pracy oraz skutecznego nadzoru warunków pracy sprawowanego przez państwo. Ale…
Coraz bardziej utwierdzamy się w przekonaniu, iż obserwowane trendy zmian w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej rodzić mogą obawy o nieuzasadnione różnicowanie obywateli wobec prawa. I tak, według wykładni którą wielokrotnie krytykowaliśmy, a która stosowana jest nawet w praktyce sądowej – pracownik zatrudniony na takim samym stanowisku np. księgowego, jest w odmienny sposób chroniony przez prawo, tylko z powodu PKD firmy w której pracuje. W obecnie akceptowanym stanie świadomości tenże księgowy (np. kobieta w ciąży), zatrudniony u małego przedsiębiorcy, w branży „usług pozahandlowych” składając nawet uzasadnioną skargę na naruszenie jego praw pracowniczych – może spotkać się z odpowiedzią, że inspekcja pracy kontroli nie przeprowadzi, bo pracodawca wskazał, że „licznik dni kontrolnych” za dany rok jest już wyczerpany przez urząd skarbowy czy inną instytucje kontrolną nie mającą nic do czynienia z warunkami pracy.
W taki sposób zgodnie z prawem wytworzyć może się ogromna „szara strefa”, w której zatrudnieni obywatele staną się pozbawieni prawa do realnej kontroli warunków pracy sprawowanej przez powołane do tego organy państwowe. Wobec owego „dziwnego materyi pomieszania”, sprawa jak się wydaje powinna stać się przedmiotem zainteresowania Rzecznika Praw Obywatelskich, też czy Pełnomocnika do Spraw Równego Traktowania.
Póki co kierujemy do Pana profesora L. Florka, jako autora cytowanego przez niektóre sądy administracyjne poglądu iż ratyfikowana przez Polskę Konwencja nr 81, do której odsyła art. 83 ust. 2 pkt 1 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej nie ma zastosowania do sektora usług pozahandIowych (np. L. Florek ”Zakres Kontroli Państwowej Inspekcji Pracy, PIZS nr 3 z 2008 r.) uprzejmą prośbę o ewentualne skomentowanie opisanego we wcześniejszym akapicie przypadku i wskazanie realnych możliwości rozwiązania tej jakby nie było patowej dla obywatela sytuacji. Bardzo liczymy na odpowiedź Pana Profesora.
Wielokrotnie na naszych łamach cytowaliśmy stanowisko Rządu PR, Ministrów: Gospodarki oraz Pracy i Polityki Społecznej, a także powtarzalne już wyroki WSA, iż ze względu na odpowiednie postanowienia Konwencji Nr 81 MOP do kontroli prowadzonych przez inspektorów pracy Państwowej Inspekcji Pracy nie mają zastosowania przepisy SDG dotyczące: zawiadamiania o zamiarze wszczęcia kontroli (art. 79 ust. 2 pkt 1), przeprowadzania kontroli w obecności kontrolowanego lub osoby przez niego upoważnionej (art. 80 ust. 2 pkt 1), zakazu równoczesności podejmowania więcej niż jednej kontroli przedsiębiorcy (art. 82 ust. 2 pkt 1), ograniczenia czasu trwania kontroli (art. 83 ust. 2 pkt 1), w związku z czym zastosowania również nie ma prawo wniesienia sprzeciwu wobec podjęcia i wykonywania kontroli z naruszeniem ww. zagadnień.
Dla złagodzenia nastroju pozwalamy sobie na koniec zacytować fragment analizy Biura Analiz Sejmowych (BAS): „Projekt ustawy o zmianie ustawy o swobodzie działalności gospodarczej jest sprzeczny z prawem Unii Europejskiej. Narusza on zawartą w art. 4 ust. 3 Traktatu o Unii Europejskiej zasadę lojalnej współpracy. Projekt ogranicza możliwość sprawowania efektywnego nadzoru nad przedsiębiorcami przez organ nadzorujący, ponieważ uzależnia czas wykonywanej przez niego kontroli od działań innych organów. W praktyce może to doprowadzić do wyłączenia możliwości przeprowadzenia w danym roku kalendarzowym kontroli przez organ wykonujący prawo UE”.
Może tylko szkoda, iż póki co nie wspomniano, iż tego typu konstrukcje de facto ograniczają prawa konstytucyjne znacznej części obywateli Rzeczypospolitej Polskiej.
komentarze 3 do wpisu “Niestety…znowu ustawa o swobodzie działalności gospodarczej.”
13 stycznia 2013
Wyraźnie zależy komuś na tym, aby w ogóle niektóre firmy nie były kontrolowane. I jak to się ma do zapowiedzi rządu, że rok 2013 będzie rokiem pracownika. Obłuda!
16 stycznia 2013
Przepraszam, ale co to za straszydło na obrazku, czy ktoś potrafi to wyjaśnić? To jest jakiś niedźwiedź?
22 stycznia 2013
…nawiązując do sugestii „kerkota” w sprawie tej nowelizacji, iż jest to obłuda i to w kontekście „zapowiedzi rządu, że rok 2013 będzie rokiem pracownika” wyjaśniam: akurat w tej sprawie rządowi trudno coś zarzucić. Projekt jest poselski a podpisali się pod nim posłowie „Solidarnej Polski”: Jacek Bogucki, Andrzej Dąbrowski, Andrzej Dera, Mieczysław Gołba, Patryk Jaki, Beata Kempa, Arkadiusz Mularczyk, Jesrzy Rębek, Józef Rojek, Andrzej Romanek, Edward Siarka, Piotr Szeliga,Tadeusz Woźniak, Jan Ziobro, Kazimierz Ziobro i Jarosław Żaczek oraz poseł Prawa i Sprawiedliwości – Tomasz Górski. Gdyby iść dalej za sugestiami „kerkota” można w ten sposób wyjaśnić komuż to tak zależy „na tym, aby w ogóle niektóre firmy nie były kontrolowane”.