Prokurator Generalny Andrzej Seremet: „Państwowa Inspekcja Pracy nie została powołana i uprawniona do kontroli działalności gospodarczej przedsiębiorcy”.
Kontynuując jeden z podstawowych wątków działalności Stowarzyszenia Inspektorów Pracy Rzeczypospolitej Polskiej tj. relacji Konwencji Nr 81 MOP oraz ustawy o PIP do ustawy o swobodzie działalności gospodarczej – pozwalamy sobie zacytować oczywiste dla nas oraz dla (prawie) wszystkich instytucji państwowych, jak najbardziej świeże, bo z dnia 4.12.2014 r. stwierdzenia Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta,
z którym przypomnijmy niedawno, bo 23 maja br. w Warszawie, Główny Inspektor Pracy zwarł porozumienie w sprawie współdziałania Prokuratury z Państwową Inspekcją Pracy, w celu skutecznego zwalczania i zapobiegania przestępczości przeciwko prawom osób wykonujących pracę zarobkową (http://www.pip.gov.pl/pl/wiadomosci/52398,nowe-porozumienie-z-prokuratura.html) :
(…) „Mając na uwadze kompetencje oraz ustalony zakres i rodzaj zadań Państwowej Inspekcji Pracy określone w ustawie, należy wskazać, że Państwowa Inspekcja Pracy nie została powołana i uprawniona do kontroli działalności gospodarczej przedsiębiorcy. Tym samym, w aktualnym stanie prawnym, nie jest uprawnione przyjęcie, aby organy inspekcji pracy mogły stosować przepisy ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, a tym bardziej nie znajduje oparcia zarówno w systematyce i spójności prawa stanowienie wyłączeń w zakresie stosowania przepisów tej ustawy przez Państwową Inspekcję Pracy. …..
Wyjaśniamy, że cytat ten pochodzi on z zamieszczonej na stronie Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej opinii z 4.12.2014 r. Prokuratora Generalnego znak PG VII G 025-350/14 do projektu ustawy o zmianie ustawy o swobodzie działalności gospodarczej zawartego w druku sejmowym nr 3002 (http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/druk.xsp?nr=3002).
Z przyzwyczajenia niejako przywołujemy po raz kolejny prawomocny wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z dnia 11.03.2010 r. (sygn. akt III S.A./Kr 1002/09), w którym WSA w Krakowie stwierdził m.in., że Państwowa Inspekcja Pracy nie została powołana do kontroli działalności gospodarczej przedsiębiorcy, a tym samym brak jest podstaw prawnych do stosowania przez organy inspekcji pracy rozdziału V ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. A także orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego, który w wyroku z dnia 8 lipca 2011r. (I OSK 289/11) wskazał m.in, że przedmiotem kontroli sprawowanej przez organy Państwowej Inspekcji Pracy nie jest prowadzenie przez przedsiębiorcę działalności gospodarczej, ale przestrzeganie przez przedsiębiorcę, będącym pracodawcą, przepisów prawa pracy. Dodatkowo wskazujemy inne prawomocne orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie z dnia 27.02.2013r. sygn akt II SA/Sz 13/13 , który wskazał m.in., że „Tryb i zasady kontroli Państwowej Inspekcji Pracy w całości reguluje ustawa z dnia 13 kwietnia 2007r. o Państwowej Inspekcji Pracy. Państwowa Inspekcja Pracy, jako organ państwa sprawuje nadzór nad warunkami pracy i nie kontroluje stricte działalności gospodarczej przedsiębiorcy. Zgodnie z treścią art. 24 ust.1 ustawy o PIP, inspektorzy pracy są uprawnieni do przeprowadzenia, bez uprzedzenia i o każdej porze dnia i nocy, kontroli przestrzegania przepisów prawa pracy”.
I dalsza część opinii Prokuratora Generalnego, nie zostawiająca przysłowiowej „suchej nitki” na koncepcie nadawania inspektorom pracy, na nowo, istniejących już uprawnień – do czego sprowadza się najnowszy projekt nowelizacji ustawy o swobodzie działalności gospodarczej (patrz wpis na www.siprp.pl z dnia 14 grudnia 2014 r.).
„Mając na uwadze powyższe, należy wskazać, że proponowana w projekcie nowelizacja ustawy o swobodzie działalności gospodarczej budzi wątpliwości co do konstytucyjnej poprawności. Zgodnie bowiem z normą zawartą wart. 7 Konstytucji RP organy władzy publicznej mogą powstać tylko na podstawie prawa, a normy prawne muszą określać ich kompetencje, zadania i tryb postępowania, wyznaczając tym samym granice ich aktywności. Organy te mogą działać tylko w tych granicach, a zatem tylko tam i o tyle, o ile prawo je do tego upoważnia. Proponowana w projekcie zmiana ustawy pozostaje więc w sprzeczności zarówno z generalną zasadą sprecyzowania zakresu władzy publicznej ustanowioną w art. 7 Konstytucji RP, jak i ingeruje w gwarancyjną funkcją przepisów kompetencyjnych oraz proceduralnych, których istnienie w systemie prawnym stanowi niezbędny warunek funkcjonowania państwa prawnego. Należy również wskazać, że Trybunał Konstytucyjny w swym orzecznictwie przyjmował konsekwentnie, iż brak stanowiska ustawodawcy w jakiejś sprawie, przejawiający się w braku lub nawet tylko nieprecyzyjności upoważnienia, musi być interpretowany jako nieudzielenie w danym zakresie kompetencji normodawczej. Upoważnienie nie może więc opierać się na domniemaniu objęcia swym zakresem materii w nim nie wymienionych. Reasumując, poddaję pod rozwagę przedstawione wyżej kwestie i zauważam, że proponowana inicjatywa legislacyjna budzi wątpliwości co do poprawności (…)”.
—
Z opinii Prokuratora Generalnego wysnuć można niebezpieczny wniosek, że polecenie w marcu 2009 r. przez ówczesnego Głównego Inspektora Pracy stosowania ustawy o swobodzie działalności gospodarczej w działalności kontrolnej inspektorów pracy – nie było zgodne z prawem. Zatem w świetle funkcjonujących w obiegu publicznym powyższych orzeczeń sądów administracyjnych i zbieżnych z nimi opinii organów państwa niezwłocznie powinno dojść do wyłączenia w działalności kontrolnej inspektorów pracy procedur wynikających z ustawy o swobodzie działalności gospodarczej i prowadzenie kontroli wyłącznie w oparciu o postanowienia ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy z uwzględnieniem przepisów Konwencji Nr 81.
—
Niebawem opinię o powyższym projekcie ustawy wyrazić ma Komisja Społeczna i Rodziny oraz Komisja do Spraw Kontroli Państwowej. Oczywiście sprawie tej będziemy się bacznie przyglądać.
—
A może jednak (prawie) wszyscy się mylą … a logika parlamentarna to coś innego niż logika „zwykła”. PT. Czytelnikom polecamy najświeższą publikację w serwisie GAZETA.PRAWNA.PL z dnia 18.12.2014 r. pt. „Inspekcja Pracy zaskoczy pracodawcę: kontroler wejdzie do firmy bez uprzedzenia”(http://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i-kariera/artykuly/842662,inspekcja-pracy-kontroler-wejdzie-do-firmy-bez-uprzedzenia.html ) hmm…
aktualizacja – 19.12.2014r.
komentarzy 12 do wpisu “Prokurator Generalny Andrzej Seremet: „Państwowa Inspekcja Pracy nie została powołana i uprawniona do kontroli działalności gospodarczej przedsiębiorcy”.”
20 grudnia 2014
Upoważnienia zostały wprowadzone za czasów Pani Anny Hintz, dyrektorem departamentu była wówczas Pani Iwona Hickiewicz. Dziwię się że ten problem przy takiej argumentacji przez tak długi czas nie może być rozwiązany.
20 grudnia 2014
To ciekawe, że od 5 lat w PIP obowiązuje przepis, który PIP nie dotyczy.
20 grudnia 2014
Do „ciekawego” – przepis ten obowiązuje tylko po to, aby GIP mógł ewentualnie postawić ip-a przed komisją dyscyplinarną lub zawiadomić CBA lub Prokuratora. Do tego momentu będzie tak się działo w PIP, dopóty nieudaczniki będą zarządzać tą instytucją,
20 grudnia 2014
Skoro Pan Prokurator powołując Konstytucję RP uważa, że Inspekcji nie dotyczy ustawa o swobodzie działalności gospodarczej, bo nie kontrolujemy działalności gospodarczej, to czy ktoś wie w oparciu o jakie przesłanki ówczesny GIP w 2004 i 2009r. uznał, że nas ten przepis jednak dotyczy? Zobaczymy, czy GIP posłucha Pana Seremeta, czy dalej będzie uważał, że jest dobrze, tak, jak jest?
20 grudnia 2014
do „beton PIP” – jak wiadomo w PIP działają związki zawodowe, które są od tego realizować cele statutowe i m.in. by szefowi(wej) PIP patrzeć na ręce przy wprowadzaniu wszelakich zarządzeń oraz by bronic pracowników w razie konieczności. Jak działają i co osiągnęły odpowiedz sobie sam. W przypadku naruszania prawa przez kierownictwo winy odpowiednio reagować – struktury krajowe, albo struktury okręgowe związków. Czy realizują należycie odpowiednie postanowienia Statutu – oceni Komisja Rewizyjna i członkowie związku lub Delegaci? Nie feruj pochopnych wyroków, bo chyba nie tobie oceniać kwalifikacji GIP-a.
21 grudnia 2014
Do „ciekawego” – chyba kolego nie wiesz jak działają ZZ w PIP. Z jednej strony nawołujesz do działania struktury ZZ (zresztą skostniałe), a z drugiej zabraniasz jakiejkolwiek krytyki GIP-a. Jak wiesz KPA – bodajże w art.231, mówi, że można swobodnie krytykować urzędników, a urząd ma stworzyć ku temu warunki. Komisja Rewizyjna KK ZZPPiP żyje na każdym prawie spotkaniu cząstkowym imprezami typu rajdy (z jednym chlubnym wyjątkiem). Zobaczymy – czas pokaże, jak zrealizuje KK ponad 20-cia uchwał zjazdów delegatów.
21 grudnia 2014
Do beton PIP – nie zabraniam krytyki GIP-a ale nie podoba mi się że nazywasz kierownictwo nieudacznikami. Nie wiem czym sobie kierownictwo na to zasłużyło? Co byś Ty konkretnie zrobił i w jaki sposób, czego według Ciebie nie zrobił obecny GIP?
21 grudnia 2014
Pozwolę sobie zauważyć, że Państwowa Inspekcja Pracy nie podlega pod Pana Seremeta. Więc wcale nie musi go słuchać.
21 grudnia 2014
Do „ciekawego”- nie znam twojego statusu. Chyba jako pracownik PIP powinieneś się orientować w działaniach GIP?! Chyba, że nie pracujesz w tej „szacownej instytucji” – to „wielka szkoda” dla ciebie!
21 grudnia 2014
Podobno wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Kierownictwo instytucji w Warszawie i w okręgach robią tyle, na ile pozwalają im odpowiednie związki zawodowe, a skoro im na dużo pozwalają to mamy to co mamy. Czy w innych instytucjach kontrolnych jest lepiej – śmiem powątpiewać. Ale przecież nikt nikomu nie broni spróbować szczęścia gdzie indziej.
22 grudnia 2014
Do 'ciekaweg” – daj przykład kolego! Nie doradzaj innym co trzeba zrobić – chyba że jesteś zausznikiem kierownictwa to składam serdeczne gratulacje.
11 stycznia 2015
Proste pytania.
1. Czy wobec powyższego stanowiska Prokuratora Generalnego, inspektor pracy, który „przymila się pracodawcy” poprzez pisemne informowanie go o zamiarze wszczęcia kontroli i powołuje się przy tym na nie obowiązujący pip przepis – może być pociągnięty do odpowiedzialności dyscyplinarnej, a nawet (np. na wniosek rozsierdzonego pracownika, który widzi skuteczność takiej kontroli)- do odpowiedzialności karnej za tzw. przestępstwo urzędnicze.
Odpowiedź nasuwa się sama. Może.
2. Czy inspektor – organ PIP może uwolnić się od takiej odpowiedzialności wskazując, że „mi tak gip kazał”, albo „wszyscy tak robią”
Odpowiedź: Niekoniecznie a nawet „raczej nie”.